Tomasz Wantuła, prezydent Kędzierzyna-Koźla i lekarz pracujący na oddziale geriatrii tamtejszego szpitala, może zarabiać mniej. Przypomnijmy, że niedawno sam złożył wypowiedzenie z pracy w SP ZOZ, podając jako powód decyzję dyrektora o braku możliwości przedłużenia umowy. Tyle, że dyrektor takiej decyzji sobie nie przypomina.
Radni pytali też o zarobki Wantuły w powiatowej lecznicy i dowiedzieli się, że ma on otrzymywać 14 tysięcy zł brutto za 80 godzin pracy. Teraz sprawie przyjrzały się nowe władze powiatu i, jak mówi nam starosta Małgorzata Tudaj, jeśli doktor Wantuła zdecyduje się pozostać na oddziale, tak wysokie wynagrodzenie nie będzie wchodziło w grę.
– Pan prezydent złożył wypowiedzenie i zawnioskował o skrócenie tego wypowiedzenia. Nikt pana prezydenta nie zwalnia ze szpitala, bo taka informacja medialna się pojawiła, ja to dementuję. Myślę, że w razie negocjowania ewentualnego ponownego zatrudnienia ta kwota nie będzie wchodziła w grę, ta kwota będzie niższa – zaznacza Małgorzata Tudaj.
Obecne wynagrodzenie dr. Tomasza Wantuły w szpitalu ustalono jeszcze za czasów poprzednich władz, tamta umowa z lecznicą miała obowiązywać do końca grudnia.
Posłuchaj wypowiedzi naszej rozmówczyni:
Adam Lecibil (oprac. WK)
