– Możliwość nauczania języka niemieckiego, dana nam w 1990 roku, nie jest zagwarantowana na zawsze, musimy tworzyć aktywne środowiska i podnosić jakość kształcenia – mówi Rafał Bartek, dyrektor Domu Współpracy Polsko-Niemieckiej.

– W przypadku naszego województwa mamy świadomość, że ten ciężar gatunkowy kształcenia leży właśnie w samorządach, bo szkół prowadzonych przez stowarzyszenia wciąż jest niewiele. Wypełniane jest swego rodzaju minimum, czyli trzy dodatkowe godziny języka. Ale po tylu latach edukacji wiemy, że ono nie gwarantuje poznania tego języka – zaznacza Rafał Bartek.

Eksperymenty z prowadzeniem lekcji w dwóch językach – polskim i niemieckim – przeprowadzała gmina Prószków w jednej ze szkół podstawowych. Zrezygnowano jednak z tego, gdyż nauczyciele przedmiotowi w klasach IV-VI nie chcieli zdobywać uprawnień germanisty. – Niemiecki jest jednak nauczany także w przedszkolach – informuje Róża Malik burmistrz Prószkowa.

– Po kilku latach prowadzenia tego języka każdy germanista uczący w przedszkolu ma też uprawnienia nauczyciela przedszkola. Bardzo często ten nauczyciel jest wychowawcą. Dzięki temu, że przebywa z dziećmi cały dzień, np. podczas posiłków czy zabawy, rozszerza zakres dostępu dziecka do języka – tłumaczy Malik.

– Język niemiecki a język mniejszości niemieckiej w prawie oświatowym to dwa odrębne przedmioty – podkreśla Waldemar Gaida, wicestarosta strzelecki, ekspert do spraw kształcenia mniejszości. – Tak naprawdę nauczanie języka mniejszości to nie tylko nauczanie tożsamości przez język, ale też przekazywanie wiedzy o kulturze, historii, literaturze, której w polskiej szkole nie ma. Województwo śląskie również staje się coraz bardziej aktywne, nie wspomnę o Warmii, Mazurach – tam język niemiecki mniejszościowy staje się czymś, co przywraca się społeczności – zaznacza Gaida.

Przedstawiciele opolskich mniejszościowych gmin, VDG oraz Domu Współpracy Polsko-Niemieckiej spotkali się w Zakrzowie koło Gogolina na dwudniowej konferencji poświeconej znaczeniu oświaty mniejszościowej dla samorządów.

Posłuchaj wypowiedzi naszych rozmówców:





Bogusław Kalisz (oprac. WK)