Powodzianie z Głuchołaz spotkali się na wspólnej wigilii
Na wspólnej wieczerzy wigilijnej spotkali się powodzianie z Głuchołaz. W sali gimnastycznej PSP nr 2 w Głuchołazach przygotowano dla nich świąteczne potrawy, były też życzenia i kolędowanie.
- Przyszedłem dlatego, żeby zjeść. Jestem sam, kolega też. Chcemy spotkać się z ludźmi, dla mnie to jest coś pięknego. - Jesteśmy w jednym gronie. Postanowiliśmy przyjechać, aby poczuć się razem - mówili mieszkańcy gminy Głuchołazy.
- Jest ogromna radość, udało się, dużo ludzi przyszło. Nieśmiało wchodzili na salę, ale są rozmowy i uśmiech na twarzy i to jest to, o co nam chodziło - mówi Studzienna. - Nam bardzo zależało na tym, żeby spotkanie wigilijne powodzian i osób samotnych odbyło się właśnie o tej porze, gdy ta pierwsza, symboliczna gwiazda zaczyna świecić, kiedy myślami uciekamy do naszego dzieciństwa, kiedy czuliśmy się najbezpieczniejsi - mówił Szymkowicz.
- Mieszkańcy Głuchołaz życzyli sobie przede wszystkim zdrowia, ale chcieliby też, aby 2025 rok był spokojniejszy od tego, który właśnie kończymy - mówił Paweł Szymkowicz, burmistrz miasta.