Która demokracja ważniejsza?!
O to będą pytać Ewę Kopacz, marszałek Sejmu liderzy mniejszości niemieckiej w Polsce. Sprawa dotyczy gminy Ozimek, gdzie mieszkańcy głosując opowiedzieli się, że chcą w swoich miejscowościach polsko - niemieckie tablice. Natomiast nie zgodziła się na to większość tamtejszych radnych. Teraz Norbert Rasch, przewodniczący Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim chce, aby marszałek Sejmu rozstrzygnęła, kto ma rację.
- Nagle w demokratyczny sposób zostaje zablokowana wola mieszkańców, czyli jedna demokracja blokuje drugą demokrację. Czy właśnie tak to miało być? Można wnioskować, że ważniejsza jest delegacja radnych gminy. Pozostaje pytanie, czy o to chodziło? Pierwszy przypadek i od razu negatywny - mówi Rasch.
Pismo w tej sprawie przedstawiciele mniejszości mają wysłać jeszcze dzisiaj (4.02).
Piotr Wójtowicz (oprac. BO)