Opolskie komendy policji zatrzymały się w latach 70.?
– W Głuchołazach stary budynek komendy zamieniono na nowoczesny obiekt, który w 2004 roku miał wartość 700 tysięcy zł – mówił Edward Szupryczyński.
Podobną ocenę infrastrukturze policyjnej wystawił Michał Baziuk, sekretarz Nysy.
– W poprzednich latach były problemy z wyposażeniem, ale sytuacja się poprawia. Z roku na rok jest coraz lepiej i komendy są doposażane: zarówno ze środków powiatowych, jak i rządowych – dodał Michał Baziuk.
W Lewinie Brzeskim komisariat wybudowano w latach 70. Od tamtego czasu nie był remontowany.
– To, co wtedy było wystarczające, dziś nie spełnia żadnych norm – mówi Artur Kotara, burmistrz Lewina Brzeskiego, dodając, że policjanci korzystają jeszcze ze zwykłych maszyn do pisania.
Złe warunki pracy policjantów panują również w Brzegu.
– W małych pomieszczeniach dwóch, trzech policjantów siedzi obok siebie przy jednym biurku. Przekazaliśmy komendzie budynek, jednak nie ma pieniędzy na jego remont – tłumaczył burmistrz Wojciech Huczyński.
Leszek Wiącek, burmistrz Wołczyna podczas programu mówił o wieloletnich zaniedbaniach i zmuszaniu samorządów do dopłacania i doposażania policji.
– W Krapkowicach nie jest lepiej. Staramy się, by z komendy wojewódzkiej i głównej przeznaczono pieniądze na budowę nowej placówki. Nie ukrywam, że z radością uczestniczyłem w otwarciu komendy w Prudniku, która została sfinansowana ze środków centralnych – dodał Andrzej Kasiura, burmistrz Krapkowic.
Samorządy często dopłacają do aklo- i narkotestów, a także wspierają policjantów dopłatami do paliwa oraz wspólnych patroli ze strażą miejską. Często też na koszt gmin remontowane są budynki komisariatów.
Piotr Wrona (oprac. KK)