Problem depopulacji na południu regionu
Wyludniają się niektóre wioski na południu Opolszczyzny. Widocznym następstwem tego są opuszczone zabudowania gospodarskie. Gdy popadające w ruinę budynki stwarzają zagrożenie stają się problemem, z którym muszą borykać się gminy.
- Takie obiekty mamy w kilku wioskach - mówi Stanisław Hawron, wiceburmistrz Prudnika.
- Problem należy rozwiązać ustawowo tak, aby gminy nie ponosiły kosztów związanych z porzuconymi nieruchomościami - uważa nie tylko wiceburmistrz Hawron.
- Gminy niechętnie zajmują się opuszczonymi nieruchomościami - przyznaje Arnold Hindera, burmistrz Białej. Natomiast może je do tego przymusić nadzór budowlany, ale dopiero wówczas, gdy obiekty stwarzają zagrożenie. Wtedy samorządy ponoszą koszty ich zabezpieczenia lub rozbiórki.
Jan Poniatyszyn (oprac. BO)