Kędzierzyn-Koźle: Mobbing czy afera polityczna?
- Uwidocznił się konflikt między częścią załogi a dyrekcją zakładu. Ten konflikt dotyczy ogólnych warunków zatrudnienia i wynagradzania. Na podstawie ankiety, która została zrealizowana, zostały przez pracowników wskazane pewne zachowania przełożonych, które mogą świadczyć o tym, że takie zjawisko mobbingu występuje - mówi Łukasz Śmierciak, rzecznik prasowy Okręgowego Inspektoratu Pracy w Opolu.
Kontrolerzy PIP zastrzegają jednocześnie, że stwierdzenie, czy w kędzierzyńsko-kozielskim MOPS-ie dochodziło do mobbingu nie leży w ich kompetencjach, bo to może stwierdzić tylko sąd.
Przypomnijmy, że dyrektorka MOPS-u Teresa Koczubik, zdegradowana przez prezydenta Wantułę po skardze pracowników, jest radną powiatową z ramienia SLD.
Jolanta Konsek, szefowa SLD w Kędzierzynie-Koźlu, ma nieco inne podejście do wyników kontroli PIP. - Pokontrolne pismo Inspektoratu Pracy z Opola jasno stwierdza, że w bezpośrednich rozmowach z inspektorami PIP-u żaden pracownik nie potwierdził, że w stosunku do niego padały jakieś treści czy zastraszania, czy mobbingu. Ten skandal polityczny został wykreowany tak naprawdę w urzędzie miasta - stwierdza Konsek.
Do końca maja będzie jasne, czy Teresa Koczubik powróci na stanowisko szefa MOPS-u. Dodajmy, że niedawno prezydent Kędzierzyna-Koźla przegrał proces z Teresą Koczubik przed sądem pracy, który uznał za nieważną naganę nałożoną przed rokiem na dyrektorkę MOPS-u.
Przeczytaj także:
Kędzierzyn-Koźle: Dyrektor MOPS-u niesłusznie ukarana
PIP kontroluje kędzierzyńsko-kozielski MOPS
Kędzierzyn-Koźle: Dyrektor MOPS zdegradowana
Posłuchaj informacji:
Krzysztof Bednarz (oprac. WK)