Problem z parkowaniem przy centrum rehabilitacji w Opolu
- Parking był pełny, więc stanąłem na podwórku. Jednak bałem się, że jakiś mieszkaniec powie, że to miejsce tylko dla lokatorów. Jest ciężko z parkingiem, a wiadomo, że z chorym dzieckiem trzeba przyjechać samochodem, bo trudno jest przyjść - mówi jeden z rodziców.
- Mamy wyznaczone miejsca parkingowe wzdłuż centrum rehabilitacji. Są nawet specjalne znaki drogowe informujące o tym. Problem jest jednak z ich egzekwowaniem. Interweniowaliśmy w tej sprawie wielokrotnie w straży miejskiej, na policji, a także w zarządzie dróg, na razie bez skutku. Poradziliśmy sobie w ten sposób, że dajemy naszym pacjentom kartki, które są opieczętowane i podpisane. Nasi pacjenci trzymają je za szybą auta. Jednak na parkingu ludzie zostawiają samochody bez karteczek. Staje kto chce, np. mieszkańcy, studenci i blokują nasz parking na pół dnia i nie ma miejsca dla naszych dzieci - mówi Pelagia Chojak, kierownik Centrum Rehabilitacji Dzieci z Porażeniem Mózgowym w Opolu.
Problem mogłoby rozwiązać namalowanie na drodze specjalnych kopert dla osób niepełnosprawnych i przekształcenie drogi w jednokierunkową. Na to jednak musi się zgodzić Miejski Zarząd Dróg w Opolu.
Posłuchaj informacji:
Marta Bobowska (oprac. Barbara Olińska)