- W sobotę byliśmy z mężem oraz córką i nazbieraliśmy trochę borowików, podgrzybków, sporo kurek, a nawet lejkowce dęte się trafiły - mówi pani Ania, słuchaczka Radia Opole.

Rzecznik prasowy Nadleśnictwa Opole Jacek Boczar potwierdza, że pierwsze okazy grzybów w lasach już są i jak dodaje - z dnia na dzień będzie ich coraz więcej. Leśniczy podpowiada również, jak prawidłowo je zbierać.

- Dochodzimy do tego prawdziwka i musimy sobie zadać pytanie, czy wykręcamy czy wycinamy, ale to jest akurat nieważne. Musimy pamiętać, żeby nie zniszczyć grzybni, czyli jak wyciągniemy grzyba, to możemy to miejsce lekko przyklepać, żeby nie doprowadzać do tego, że grzybnia się przesuszy. Po to właśnie czekamy na ten deszcz i ciepło, żeby te grzyby nam rosły, a jeśli rozgrzebiemy tę grzybnię, uszkodzimy ją, to w tym momencie będzie problem, bo za nim ona odrośnie, to minie dużo czasu.

Leśnicy apelują, aby w czasie zbierania grzybów nie wyrzucać w lesie niedopałków, plastikowych butelek oraz nie wchodzić do niego, jeśli wisi tabliczka "Zakaz wstępu".