Raport dnia. W całej Polsce ponad 19 tysięcy nowych infekcji. Przybywa placówek, gdzie zajęcia prowadzone są hybrydowo [INFOGRAFIKA]
9 zgonów osób zarażonych koronawirusem i 455 nowych infekcji odnotowano minionej doby na Opolszczyźnie. Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 19 074 nowych zakażeniach i śmierci 274 osób zmagających się z COVID-19.
W naszym województwie najwięcej zakażeń wykryto w Opolu - 65 oraz w powiecie nyskim - 57. W powiecie opolskim stwierdzono 53 przypadki COVID-19, a w powiecie brzeskim i prudnickim po 50. Zakażonych jest także 45 mieszkańców z powiatu krapkowickiego, z kędzierzyńsko-kozielskiego - 41, z kluczborskiego - 33. W powiecie namysłowskim potwierdzono 21 przypadków zakażenia, w głubczyckim i strzeleckim po 14, a oleskim - 10.
Najwięcej zachorowań odnotowano w województwie: mazowieckim - 4027, lubelskim - 2123 i śląskim - 1307. 174 zakażenia to dane bez wskazania adresu, zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.
Od początku pandemii liczba zakażeń potwierdzonych testem wyniosła 3 162 804. Z powodu COVID-19 zmarło 78 524 chorych. Obecnie w szpitalach przebywa 12 030 pacjentów, to o 442 więcej niż wczoraj. Natomiast 1006 pacjentów wymaga podłączenia do respiratora. Wczoraj było o 55 osób mniej. Wyzdrowiało 2 764 351 zakażonych. Z danych ministerstwa wynika, że w kraju pozostaje 581 wolnych respiratorów.
W Polsce od początku rozpoczęcia szczepień, czyli od końca grudnia 2020 roku, wykonano 39 744 806 szczepień przeciw COVID-19. Podano też 1 176 890 dawek przypominających – wynika z najnowszych danych udostępnionych w czwartek na stronach rządowych. W pełni zaszczepionych, czyli dwiema dawkami preparatów od firm Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca lub jednodawkową szczepionką Johnson&Johnson, jest 20 108 723 osób.
Biuro prasowe opolskiego ratusza informuje o kolejnych przypadkach koronawirusa wśród uczniów i nauczycieli opolskich szkół oraz przedszkoli. Na liście mamy 7 szkół oraz 3 przedszkola. Zgodnie z danymi przekazanymi przez rzecznika Adama Leszczyńskiego, w przedszkolu integracyjnym nr 51 zachorował nauczyciel. Jedna grupa - 27 uczniów przebywa na kwarantannie do poniedziałku (15.11). Choruje również nauczyciel z przedszkola nr 54. Tu dwie grupy - w sumie 50 uczniów jest na kwarantannie (do 15.11). W przedszkolu nr 20 zachorował jeden pracownik. Grupa 5-latków (18 dzieci) jest na kwarantannie do wtorku (16.11). W szkole podstawowej nr 21 z powodu zakażenia jednego ucznia - jedna klasa ósma jest na kwarantannie. Z taką samą sytuacją mamy do czynienia w szkole podstawowej nr 5. Tu obok uczniów klasy drugiej na kwarantannie jest także nauczyciel. W podstawówce nr 24 choruje jeden uczeń. Jedna z klas 8 jest na kwarantannie. W opolskiej 11-tce także zakażenie potwierdzono u jednego ucznia. Tu kwarantanną objęto trzy klasy drugie a także nauczyciela. W PSP nr 20 z powodu zakażenia jednego ucznia 24 kolejnych - jedna z klas ósmych - pozostaje na kwarantannie. Tu kwarantanna kończy się jutro, w pozostałych klasach w poniedziałek (15.11).
Przypadki koronawirusa potwierdzono także w szkołach średnich w Opolu. W liceum nr 2 chory jest jeden nauczyciel. Dwie klasy pierwsze, w sumie 59 uczniów skierowano na kwarantannę. W Zespole Szkół Elektrycznych choruje jeden uczeń. Jedna klasa pierwsza - 31 uczniów i 4 nauczycieli jest na kwarantannie do przyszłego czwartku (18.11)
500 osób zameldowało się na starcie Opolskiego Biegu Wolności wokół wyspy Bolko w stolicy regionu. Dorośli zmierzyli się z trasą 5-kilometrową, a dzieci rywalizowały na dystansie stu metrów. To przedsięwzięcie miało jeszcze jeden bardzo ważny cel - zachęcić osoby niezaszczepione do przyjęcia preparatu przeciw COVID-19. W akcję zaangażowała się ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, więc na miejscu byli też siatkarze, a osoby szczepiące się otrzymały klubowe gadżety. Wojewoda Sławomir Kłosowski podkreślił na konferencji prasowej, że sytuacja epidemiczna w regionie pogarsza się.
Jak mówi Krzysztof Rejno, środkowy ZAKSY, każda akcja promująca zdrowie ma sens, a dla sportowców ważna jest gra z kibicami, a nie pustymi trybunami.
- Im większa będzie liczba zaszczepionych, tym bardziej będziemy pewni, że będziemy grać przy tych pełnych trybunach do końca sezonu. Ja myślę, że to jest sprawa mocno indywidualna, ale trzeba to propagować wśród swojej rodziny, znajomych, bo na nich mamy największy wpływ. I możemy im przemówić do rozsądku, czy przemówić do nich po prostu, byśmy jako populacja nabierali tej odporności.
Biegaczki Anna i Katarzyna zaszczepiły się wcześniej, ale postrzegają taki bieg jako bardzo dobrą okazję dla niezdecydowanych.
- Jest nas dużo, nie trzeba się zapisywać. Można się zmobilizować. Spontanicznie. Często zapominamy o spontaniczności w życiu, więc myślę, że jak ktoś na przykład przychodzi tu z rodziną i czeka na biegacza, to ma okazję i czas, żeby się zaszczepić.