Bociany, jaskółki czy też młode szpaki powoli kończą swoje odloty do ciepłych krajów. Jak wyjaśnia główny specjalista ds. hodowlanych w opolskim Z00 Krzysztof Kazanowski, nie opuszczają nas z powodu zimna.



Są jednak takie ptaki, które zostają. Między innymi sójka, która, jak wiemy z wiersza Jana Brzechwy,"wybiera się za morze i wybrać się nie może".


Pojawią się z powodu zimy także goście. To między innymi będące symbolem naszej zimy gile. Ale także zawitają gawrony, wrony i kawki ze wschodu oraz północy - na przykład Syberii. Te nasze w tym czasie przemieszczą się na południe.


Adam Barański (oprac. BO)