Lewin Brzeski: Prokuratura nie zajmie się kontrowersyjnymi SMS–ami.
Mieczysław Adaszyński, Przewodniczący Rady Miejskiej w Lewinie Brzeskim jest zdziwiony, że śledczy nie chcą zająć się jego sprawą. Przypomnijmy, na początku grudnia Adaszyński został zasypany sms – ami od jednego z redaktorów lokalnej prasy, po tym, jak na komisji zaproponowano zmniejszenie pieniędzy na współpracę z brzeskimi i gminnymi gazetami. „Opublikujemy zdjęcia, jak Pan chlał gorzałę i odjechał samochodem”, „Wiele mamy dokumentów, które pomogą Pana zniszczyć” – to tylko niewielka część wiadomości tekstowych, które otrzymał przewodniczący. Mieczysław Adaszyński nie kryje swojego zdumienia całą sytuacją.
Według prokuratury każda osoba publiczna jest narażona na „szerszą” krytykę, a śledczy nie dopatrzyli się znamion przestępstwa.
Maciej Stępień (oprac. WK)
Według prokuratury każda osoba publiczna jest narażona na „szerszą” krytykę, a śledczy nie dopatrzyli się znamion przestępstwa.
Maciej Stępień (oprac. WK)