Realizację inwestycji rozpoczęto się od wyburzenia zbędnych obiektów i porządkowania terenu. W ten sposób z placu dworcowego zniknęła mało estetyczna zabudowa powstała w latach 70. ubiegłego stulecia. Burmistrz Jan Woźniak zapowiada, że w jej miejscu pojawi się element, który o wiele lepiej wpasuje się w historyczny charakter miasta.

- Bardzo piękny projekt realizujemy, bo on nawiązuje również do zamku otmuchowskiego, bo budowany jest przy ulicy Mickiewicza, więc u podnóża tej budowli. Projekt został zatwierdzony, bardzo ładnie to wygląda, jeżeli chodzi o dokumentację techniczną i wizualizację - dodaje.

Oprócz budynku, w którym mieścić się będą między innymi poczekalnia i toalety, dworzec doczeka się też nowej nawierzchni na placu manewrowym dla autobusów oraz dodatkowych miejsc parkingowych dla samochodów. Na miejscu pojawią się też elementy małej architektury, takie jak stojaki na rowery, ławki, kosze na śmieci czy lampy uliczne zasilane panelami słonecznymi oraz energią wiatrową. W projekcie nie zabrakło miejsca na zieleń.

To jednak niejedyny element zadania, którego koszt wyniesie 2,3 miliona złotych. Inwestycja przyniesie też korzyści pieszym i rowerzystom, którzy do maja przyszłego roku zyskają ścieżkę biegnącą u podnóża zamku i wiodącą dalej w kierunku basenu i stadionu, a także jeziora.