- W 1905 roku w Grodzisku prawdopodobnie była sikawka konna, niestety do dziś się nie zachowała. Wozy konne albo nowe samochody ma większość jednostek, a my chcieliśmy stworzyć coś wyjątkowego - mówi Baraba Feluks, sekretarz OSP Grodzisko. - Mamy piękny rower strażacki, pojazd jest ekologiczny. Nie trzeba do niego tankować, można nim wszędzie dojechać. Cała Polska biła się o wozy, a my postaraliśmy się o własny wóz. To był stary zardzewiały rower, został odnowiony przez naszego druha Marcela. Niebawem dorobimy dzwonek, żeby było nas słychać z daleka.

- Nasz rower jest wyposażony w dwa węże W52, w hełm i gaśnicę proszkową. Rower stanął tu dlatego, że w tym roku obchodzimy 115-lecie naszej straży. To taki upominek, żebyśmy mogli ten jubileusz uczcić - dodaje Roman Gawlik, prezes OSP Grodzisko.

OSP Grodzisko liczy około 60 strażaków. To m.in. 18 druhów uprawnionych do wyjazdu na akcje, w tym dwie panie oraz młodzieżowa drużyna pożarnicza.

Dodajmy, że druhowie z Grodziska gromadzą także fundusze na zakup nowego wozu bojowego. W tym celu prowadzą zbiórkę białego szkła.