Kolejna rozprawa w procesie dotyczącym zabójstwa na ulicy Kośnego
(fot. Stanisław Kubów / AFRO) |
Zdaniem psycholog Joanny Dzierżanowskiej-Peszko u Dariusza P. można wykluczyć ociężałość umysłową. "Kiler" nie jest także osobą uległą, a raczej dominującą.
Proces "Kilera" i "Siary" rozpoczął się kilka tygodni temu od nowa. W pierwszym procesie Dariusz P. został skazany na 25 lat więzienia. Później zmienił wyjaśnienia twierdząc, że przyznał się do winy pod presją przesłuchujących go policjantów. Zrobił tak to, by złagodzić karę - uważa biegła psycholog
Biegła uznała, że zmiana wyjaśnień oskarżonego była jego samodzielną decyzją. Dodajmy, że opolski sąd rejonowy sprawdza czy przyznanie się do winy Dariusza P. zostało przez policjantów wymuszone.
Cezary Puzyna (oprac. WK)