"Tarcza antykryzysowa działa". Ponad 331 milionów złotych trafiło na Opolszczyznę w ramach tego rządowego wsparcia
Ponad 331 milionów złotych przeznaczono do tej pory na pomoc opolskim przedsiębiorcom w ramach rządowej tarczy antykryzysowej. Poinformowano o tym podczas konferencji zorganizowanej na terenie Cukrów Nyskich.
Podsekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Alina Nowak podkreślała, że oprócz wysokości wsparcia, ważny jest także termin jego przyznawania. - Tarcza antykryzysowa działa. Dla nas bardzo istotne jest to, aby był krótki czas realizacji wniosków przez instytucje, które zajmują się dystrybucją tych środków, czyli urzędy pracy. Tutaj wielkie słowa podziękowania za ich pracę - dodała.
Posłanka Prawa i Sprawiedliwości Violetta Porowska wskazywała, że do tej pory zrealizowano ponad 70 procent wniosków o pomoc, co świadczy między innymi o sprawnym działaniu instytucji zajmujących się jej przyznawaniem. - To, jakie jest wykorzystanie tych pieniędzy pokazuje, że tarcza działa. Pokazuje to również, że przedsiębiorcy umieją, chcą skorzystać z tych pieniędzy. No i pokazuje, że nasze instytucje sobie świetnie radzą. Przykład Cukrów Nyskich - do tygodnia były realizowane te wnioski - powiedziała.
Łącznie firma skorzystała z dwóch źródeł wsparcia na łączną kwotę prawie 2,6 miliona złotych. Prezes Spółdzielni Pracy Cukry Nyskie Michał Twardowski poinformował, że dzięki temu nie zwolniono ani nie zmniejszono wynagrodzeń żadnemu z ponad 200 jej pracowników. - Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych na kwotę przeszło miliona 200 tysięcy. Te środki zostaną zagospodarowanie na pokrycie zobowiązań wobec pracowników. Drugie źródło to tarcza finansowa Polskiego Funduszu Rozwoju, oparta na nieoprocentowanej subwencji, która nawet w 75 procentach będzie mogla zostać umorzona. Tutaj mówimy o kwocie prawie 1,4 miliona - wyliczał.
Dodajmy, że do tej pory, w ramach tarczy antykryzysowej, do firm w całym kraju trafiło prawie 15 miliardów złotych. Według danych rządu, pozwoliło to na ochronę 6 milionów miejsc pracy.
Posłanka Prawa i Sprawiedliwości Violetta Porowska wskazywała, że do tej pory zrealizowano ponad 70 procent wniosków o pomoc, co świadczy między innymi o sprawnym działaniu instytucji zajmujących się jej przyznawaniem. - To, jakie jest wykorzystanie tych pieniędzy pokazuje, że tarcza działa. Pokazuje to również, że przedsiębiorcy umieją, chcą skorzystać z tych pieniędzy. No i pokazuje, że nasze instytucje sobie świetnie radzą. Przykład Cukrów Nyskich - do tygodnia były realizowane te wnioski - powiedziała.
Łącznie firma skorzystała z dwóch źródeł wsparcia na łączną kwotę prawie 2,6 miliona złotych. Prezes Spółdzielni Pracy Cukry Nyskie Michał Twardowski poinformował, że dzięki temu nie zwolniono ani nie zmniejszono wynagrodzeń żadnemu z ponad 200 jej pracowników. - Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych na kwotę przeszło miliona 200 tysięcy. Te środki zostaną zagospodarowanie na pokrycie zobowiązań wobec pracowników. Drugie źródło to tarcza finansowa Polskiego Funduszu Rozwoju, oparta na nieoprocentowanej subwencji, która nawet w 75 procentach będzie mogla zostać umorzona. Tutaj mówimy o kwocie prawie 1,4 miliona - wyliczał.
Dodajmy, że do tej pory, w ramach tarczy antykryzysowej, do firm w całym kraju trafiło prawie 15 miliardów złotych. Według danych rządu, pozwoliło to na ochronę 6 milionów miejsc pracy.