Placówka pozostanie zamknięta do czasu wykluczenia choroby u kolejnych urzędników. Jak mówi starosta namysłowski Konrad Gęsiarz, osoby te zostaną wkrótce przebadane pod tym kątem.

- Kolejni pracownicy są kierowani do kwarantanny. Jest szansa, że jutro (02.06) kolejne osoby będą miały pobrane wymazy i będzie przeprowadzony test. Wydaje mi się, że wstrzymamy pracę urzędu do momentu, aż uzyskamy wynik kolejnych osób - zapowiada.

Jednocześnie starostwo uspokaja, że zarażona urzędniczka nie zajmowała się obsługą petentów, przez co w pracy właściwie nie miała z nimi kontaktu.

- Osoba zarażona nie miała kontaktu z petentami; pracuje w dziale księgowym, także nie obsługiwała bezpośrednio osób przychodzących do urzędu pracy - dodaje starosta.

Kwarantannie poddano też osoby z najbliższego otoczenia zarażonej, jednak nie było potrzeby nakładania jej na wszystkich pracowników placówki.

Na razie trudno precyzyjnie wskazać, kiedy można spodziewać się wznowienia pracy "pośredniaka". Wyniki testów na pewno nie będą jednak znane szybciej niż w środę (03.06).