Szkoły też muszą się trochę przygotować, bo być może gdzieś trzeba przemodelować tę logistykę w związku z tym egzaminem, chociaż jej się tak do końca nie da zmieniać, bo te deklaracje związane z egzaminem są dużo wcześniej zgłaszane do Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej. Ta konfiguracja sali jest tam już ustalana, ale jakieś korekty mogą jeszcze być możliwe - mówi Michał Siek.

- Dokładnych procedur odnośnie egzaminów jeszcze nie ma, ale będą się one odbywać z zachowaniem odpowiednich środków bezpieczeństwa - nie miał wątpliwości poranny gość Radia Opole. - Rekomendacje w sprawie przebiegu egzaminów, zależnie od sytuacji epidemicznej, wyda Ministerstwo Zdrowia - dodał Michał Siek.

Jak tłumaczył kurator, na pewno będą środki ostrożności przy egzaminie zachowywane - maseczki, czy też rękawiczki. - Maseczki przy samym pisaniu egzaminu nie będą konieczne, natomiast na pewno przy wchodzeniu na salę, wychodzeniu, przy takim bliższym kontakcie. Jeżeli sala jest dobrze przygotowana, te odległości miedzy uczniami są dosyć spore, tak jak to na egzaminie powinno być koło 2 metrów, to w trakcie pisania można by tę maseczkę zdjąć - dodaje.

Podczas nieobecności uczniów w szkołach poszczególne placówki są dokładnie dezynfekowane. Nauczanie zdalne zostało przedłużone w szkołach do 24 maja i w ocenie opolskiego kuratora oświaty - mimo różnych ocen skuteczności takiego kształcenia - na ten moment jest to jedyny model, na który w obecnej sytuacji możemy sobie pozwolić. Zdaniem Michała Sieka, w obecnie realizowanym zdalnym kształceniu nie ma żadnych podstaw do obniżania pensji nauczycieli.