Seniorze! To nie czas na codzienne zakupy. Z przywilejów należy korzystać, ale rozsądnie
„Pomiędzy godziną 10 a 12 koronawirus nie zasypia. On działa cały czas” – apelują pracownicy socjalni. W związku z decyzją rządu od wczoraj (02.04) sklepy spożywcze, drogerie i apteki właśnie przez te dwie godziny dedykowane są tylko seniorom. Ci albo źle zrozumieli komunikat albo… korzystając z ładnej pogody, postanowili w pełni wykorzystać swoje przywileje i przy sklepach gromadziły się tłumy.
- Gorąco apelujemy, aby na zakupy chodziły tylko osoby, które naprawdę mają ważny powód - mówi Małgorzata Szpulak, kierownik działu pomocy środowiskowej w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie w Opolu. - Wczorajszy dzień pokazał, że przed niektórymi sklepami nasi kochani seniorzy urządzili sobie wręcz piknik. Było bardzo dużo osób starszych, które nie zachowywały odległości między sobą. Po prostu przy koszykach sobie rozmawiali.
Opolscy seniorzy w czasie pandemii koronawirusa znaleźli się pod szczególną opieką socjalną. Dla nich przygotowywane są paczki żywieniowe, ciepłe posiłki, które do mieszkań dowożą pracownicy socjalni oraz wolontariusze. Tylko w kwietniu takich gotowych paczek z produktami na cały tydzień Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie przygotuje około czterech i pół tysiąca.
- Dochodzi do kuriozalnych sytuacji, zwłaszcza w godzinach pomiędzy 10 a 12 – zauważa Małgorzata Kozak, zastępca dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Opolu. - Do mieszkań dostarczaliśmy paczki z żywnością, czyli z zakupami, to w wielu przypadkach seniorów nie było w domach. Mamy do nich telefony, więc dzwoniliśmy. Okazywało się, że w tym czasie postanowili sami wybrać się na zakupy.
Jak podkreśla Małgorzata Jarosz-Basztabin, kierownik centrum informacyjno-edukacyjnego „Senior” w Opolu, doszło do kuriozalnej sytuacji. Aktywność, za którą zawsze opolscy seniorzy byli chwaleni, teraz stała się przekleństwem.
- Nasze centrum jest teraz przy ulicy Krakowskiej i z okien widać tłumy seniorów - komentuje Jarosz-Basztabin. - Szczególnie dotyczy to godzin właśnie od 10 do 12. To tak jakby ktoś dał hasło do wychodzenia z domu. Jakby źle seniorzy odczytali, zrozumieli ideę. Widzimy, że dochodzi do takich sytuacji, że małżonkowie wspólnie wychodzą z domu, a to stwarza okazję dla złodziei.
Przypominamy, że wyznaczone godziny od 10 do 12 są przywilejem dla osób, które przekroczyły 65. rok życia. Nie oznacza to, że tylko w tym przedziale seniorzy mogą iść na zakupy, bo można robić je przez cały czas. Pamiętajmy jednak o tym, żeby z domu wychodzić tylko po rzeczy naprawdę niezbędne.
Opolscy seniorzy w czasie pandemii koronawirusa znaleźli się pod szczególną opieką socjalną. Dla nich przygotowywane są paczki żywieniowe, ciepłe posiłki, które do mieszkań dowożą pracownicy socjalni oraz wolontariusze. Tylko w kwietniu takich gotowych paczek z produktami na cały tydzień Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie przygotuje około czterech i pół tysiąca.
- Dochodzi do kuriozalnych sytuacji, zwłaszcza w godzinach pomiędzy 10 a 12 – zauważa Małgorzata Kozak, zastępca dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Opolu. - Do mieszkań dostarczaliśmy paczki z żywnością, czyli z zakupami, to w wielu przypadkach seniorów nie było w domach. Mamy do nich telefony, więc dzwoniliśmy. Okazywało się, że w tym czasie postanowili sami wybrać się na zakupy.
Jak podkreśla Małgorzata Jarosz-Basztabin, kierownik centrum informacyjno-edukacyjnego „Senior” w Opolu, doszło do kuriozalnej sytuacji. Aktywność, za którą zawsze opolscy seniorzy byli chwaleni, teraz stała się przekleństwem.
- Nasze centrum jest teraz przy ulicy Krakowskiej i z okien widać tłumy seniorów - komentuje Jarosz-Basztabin. - Szczególnie dotyczy to godzin właśnie od 10 do 12. To tak jakby ktoś dał hasło do wychodzenia z domu. Jakby źle seniorzy odczytali, zrozumieli ideę. Widzimy, że dochodzi do takich sytuacji, że małżonkowie wspólnie wychodzą z domu, a to stwarza okazję dla złodziei.
Przypominamy, że wyznaczone godziny od 10 do 12 są przywilejem dla osób, które przekroczyły 65. rok życia. Nie oznacza to, że tylko w tym przedziale seniorzy mogą iść na zakupy, bo można robić je przez cały czas. Pamiętajmy jednak o tym, żeby z domu wychodzić tylko po rzeczy naprawdę niezbędne.