Głogówek: prace nad projektem rewitalizacji zamku idą pełną parą
Prace nad rewitalizacją zabytkowego zamku w Głogówku, dawnej siedziby rodu Oppersdorffów, nie są zagrożone w związku sytuacją epidemiczną. Wydłużył się natomiast czas składania wniosków o grant z funduszy norweskich.
- To tak wyszło nawet fajnie, bo byliśmy praktycznie gotowi, ale okazało się, że jeszcze w tygodniu, w związku z tym, że termin naboru został przesunięty o dwa tygodnie, jeszcze wyszły takie kosmetyczne, trzy małe poprawki u konserwatora wojewódzkiego - mówi Aleksander Devosges Cuber. - W poniedziałek (23.03) one będą już do odebrania, także jesteśmy gotowi z projektem, zobaczymy co to przyniesie. Cieszymy się, że zdążyliśmy, bo były takie momenty, że zastanawialiśmy się, czy damy radę.
Jak wyjaśnia dyrektor Muzeum Regionalnego w Głogówku złożoność projektu wynika m.in. z faktu, że dotyczy sporego obszar obiektu zabytkowego, w którym docelowo każde z pomieszczeń ma pełnić inną funkcję. Przypomnijmy, że intensywne prace nad projektem rewitalizacji zamku w Głogówku trwają od listopada ubiegłego roku. W projekt zaangażowany jest ponad 20 osób pod przewodnictwem burmistrza Głogówka, a wyniki konkursu grantowego mają być znane dopiero jesienią. Warto jednak zaznaczyć, że duży zespół, koordynowany przez kilka osób, pracuje konkretnie nad planem zaadaptowaniem 2 zamkowych skrzydeł na potrzeby Muzeum Regionalnego w Głogówku i stworzeniem przestrzeni m.in. dla zajęć edukacyjnych, warsztatowych czy życia koncertowego (w tym dla festiwalu beethovenowskiego i Akademii Beethovenowskiej). Natomiast na co dzień przygotowywaniem ekspozycji, warsztatów oraz typowo muzealniczymi obowiązkami zajmuje się zaledwie kilkuosobowy zespół, o wiele mniejszy w porównaniu z innymi placówkami muzealniczymi naszego regionu.