Muzeum Czynu Powstańczego zamknięte do końca roku. 3 pracowników odchodzi za porozumieniem stron
Do końca grudnia zamknięte będzie Muzeum Czynu Powstańczego na Górze Świętej Anny. Obecnie pracuje tam pięć osób, ale z trzema podpisano porozumienie o rozwiązaniu stosunku pracy z dniem 31 stycznia.
Pozostaje więc kierownik działu przyrodniczego i jeden pracownik, który od czterech miesięcy przebywa na zwolnieniu lekarskim.
- Przechodzimy reorganizację - mówi dr hab. Monika Ożóg, dyrektor Muzeum Śląska Opolskiego, pod które podlega muzeum na Górze Świętej Anny.
- Dlaczego reorganizacja? Dlatego, że ja - jako dyrektor - podpisałam z pracownikami porozumienie o rozwiązaniu stosunku pracy. Co do kulis, mogę jedynie powiedzieć, że skoro jest porozumienie, obie strony doszły do jakichś wniosków. Na temat szczegółów nie wypowiadam się publicznie, ponieważ zobowiązałam się do tego przed owymi pracownikami.
Monika Ożóg przyznaje, że fakt tymczasowego zamknięcia Muzeum Czynu Powstańczego mocno koliduje z przypadającym na ten rok stuleciem powstań śląskich.
- To jest sytuacja przejściowa, myślę, że trudna dla wszystkich, a dla mnie przede wszystkim. Oceniam tak z racji, że muszę na nowo zorganizować pracę muzeum. Nie były to działania zamierzone, bo gdybym działała z premedytacją, miałabym od razu wprowadzony plan awaryjny. Pracuję nad rozwiązaniem teraz, aby jak najszybciej muzeum znów zaczęło funkcjonować. Chcę również zdementować plotki, wedle których zamykam Muzeum Czynu Powstańczego.
- Przechodzimy reorganizację - mówi dr hab. Monika Ożóg, dyrektor Muzeum Śląska Opolskiego, pod które podlega muzeum na Górze Świętej Anny.
- Dlaczego reorganizacja? Dlatego, że ja - jako dyrektor - podpisałam z pracownikami porozumienie o rozwiązaniu stosunku pracy. Co do kulis, mogę jedynie powiedzieć, że skoro jest porozumienie, obie strony doszły do jakichś wniosków. Na temat szczegółów nie wypowiadam się publicznie, ponieważ zobowiązałam się do tego przed owymi pracownikami.
Monika Ożóg przyznaje, że fakt tymczasowego zamknięcia Muzeum Czynu Powstańczego mocno koliduje z przypadającym na ten rok stuleciem powstań śląskich.
- To jest sytuacja przejściowa, myślę, że trudna dla wszystkich, a dla mnie przede wszystkim. Oceniam tak z racji, że muszę na nowo zorganizować pracę muzeum. Nie były to działania zamierzone, bo gdybym działała z premedytacją, miałabym od razu wprowadzony plan awaryjny. Pracuję nad rozwiązaniem teraz, aby jak najszybciej muzeum znów zaczęło funkcjonować. Chcę również zdementować plotki, wedle których zamykam Muzeum Czynu Powstańczego.