Głębiej sięgniemy do portfela parkując w Opolu? Ratusz zastanawia się nad podwyżkami
3,50 i 2 złote - być może niebawem tyle zapłacimy za pierwsze godziny parkowania w strefach A i B w Opolu. Miejscy radni prawdopodobnie podczas listopadowej sesji zajmą się tym tematem, a być może powiększy się również teren, gdzie za parkowanie będziemy musieli zapłacić.
- Podniesienie opłat jest spowodowane przede wszystkim walką z niską emisją - tłumaczy Katarzyna Oborska-Marciniak, rzecznik prasowy prezydenta Opola. - Cały czas walczymy o to, żeby to powietrze w Opolu było jak najlepsze. Zależy nam na tym, żeby jak najmniej samochodów wjeżdżało do centrum miasta i aby jak najwięcej osób korzystało z komunikacji miejskiej. Przypomnę, że w MZK mamy prawdziwą rewolucję. Wymieniliśmy praktycznie cały tabor, wydłużyliśmy trasy. Stawiamy na komunikację miejską i zachęcamy mieszkańców do korzystania z niej, natomiast do samego centrum wjeżdżali tylko wtedy, kiedy jest to absolutnie konieczne.
Niewykluczone, że radni zdecydują również o zwiększeniu zasięgu strefy płatnego parkowania.
- Być może obejmie ona także część Zaodrza - mówi Oborska-Marciniak. - Tutaj nie będzie dużej rewolucji. Rzeczywiście przyglądamy się granicom stref i nie wykluczone, że pewne niewielkie obszary zostaną włączone do strefy A. To też jest na etapie decyzji. Myślimy o włączeniu w strefę A pl. Piłsudskiego i ul. Bończyka.
Kwestia podwyżek najprawdopodobniej będzie omawiana na listopadowej sesji rady miasta.