- Polska kończy swoją dwuletnią kadencję niestałego członkostwa w Radzie Bezpieczeństwa, ale zgromadzone doświadczenie będziemy mam nadzieję kontynuować przez następne lata - mówi Rafał Tarnogórski z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. - Kwestia poszanowania dla prawa międzynarodowego i szacunku dla stosunków ochrony pewnych mniejszości religijnych. To są dwa tematy, które były przewodnie podczas tych dwóch lat.

Podczas debaty przedstawiciel Ministerstwa Spraw Zagranicznych podkreślił, że członkostwo w Radzie Bezpieczeństwa dało nam bardzo duży kapitał i wiedzę, którą trzeba wykorzystać.

- Będziemy się wypowiadać w ramach systemu Narodów Zjednoczonych, najpewniej także w Radzie Bezpieczeństwa, bo jest możliwość zabierania głosu przy określonego typu wydarzeniach w ramach rady, nawet kiedy się w niej nie zasiada. Te tematy znajdą swoją kontynuację. Będziemy blisko współpracować z państwami podobnie myślącymi, już to tak naprawdę robimy, bo nasze miejsce zajmie Estonia - mówi Mateusz Sakowicz, zastępca dyrektora Departamentu Narodów Zjednoczonych i Praw Człowieka.

Dyskutowano także z uczniami szkół ponadgimnazjalnych o roli operacji pokojowych w polityce zagranicznej Polski.