Krajowi liderzy Lewicy w Opolu przekonywali do "Paktu dla kobiet"
Lewicobus z Adrianem Zandbergiem, liderem partii Razem i Włodzimierzem Czarzastym szefem SLD, odwiedził Opolszczyznę. Na placu Wolności w Opolu krajowi liderzy Lewicy i przedstawiciele opolskiej listy z Marceliną Zawiszą na czele przedstawili swoją wizję Polski, czyli kraju otwartego, tolerancyjnego, w którym kobiety mogą liczyć na europejskie standardy ochrony zdrowia, wolne od klauzuli sumienia.
Zdrowie, prawa kobiet i transport publiczny - to trzy obszary, którymi w sejmie chce zająć się Marcelina Zawisze, "jedynka" na liście Lewicy w regionie. - Proponujemy kolej w każdym powiecie i autobus w każdej gminie - mówi. - Musimy podnieść nakłady na ochronę zdrowia, żeby były pieniądze na lekarzy specjalistów, żeby móc podnieść pensje pielęgniarkom i pielęgniarzom, żeby były pieniądze na tanie leki. Proponujemy wszystkie leki na receptę maksymalnie za 5 złotych. Zapisami, które znalazły się w "Pakcie dla kobiet" są m.in. zapewnienie godnego porodu, opieki okołoporodowej, czy zapewnienie znieczulenia przy porodzie. To są takie rzeczy, które są standardem w innych krajach europejskich.
- Kobieta ma prawa i to wszystkim partiom grzecznie, bez arogancji przypominamy - mówi Włodzimierz Czarzasty. Tak szef SLD skomentował brak poparcia "Paktu dla kobiet" ze strony Koalicji Obywatelskiej i PSL. - Rozumiem, że jeden punkt z tego paktu "boli", ale on dotyczy bezpiecznego przerywania ciąży do 12. tygodnia i dotyczy prawa do własnego ciała. Przecież to są podstawowe prawa ponad 50% polskiego społeczeństwa - mówi.
- Kiedy mówimy o prawach kobiet, mówimy o całym pakiecie, nie można z tego pakietu wyjąć jednego prawa i powiedzieć jesteśmy równe, ale z wyjątkiem tego jednego - dodaje Wanda Nowicka, kandydująca do senatu w Warszawie.
Wśród 10 postulatów "Paktu dla kobiet" znajduje się m.in. dostęp do nowoczesnej antykoncepcji, ustawowa gwarancja refundacji leczenia niepłodności metodą in vitro oraz natychmiastowa izolacja sprawców przemocy domowej.
Jarosław Pilc, startujący z trzeciego miejsca na liście Lewicy zapowiedział natomiast, że w sejmie będzie walczyć o czyste powietrze i nienaruszalność emerytur wojskowych.