Urszula Posmyk, kierownik oddziału Epidemiologii Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Opolu informuje, że od grudnia ubiegłego roku w regionie potwierdzono 77 przypadków zachorowań na odrę.

- W tej grupie 70 osób to Polacy, a 7 to Ukraińcy, więc nie możemy zwalać wszystkiego na Ukraińców. Również nasi obywatele chorują i jest to poważny problem. Chociaż zauważam, że sytuacja się poprawiła z racji tego, że mamy sporą grupę osób zaszczepionych. Wcześniej na odrę chorowały głównie dzieci, teraz problem dotyczy również dorosłych. Posmyk przypomina, że odra rozprzestrzenia się drogą kropelkową, natomiast zapadalność jest ogromna. Po kontakcie z chorym, 95 procent osób także zachoruje.

Sanepid odnotował również wzrost zachorowań na wirusowe zapalenie wątroby typu A. W ostatnich latach odnotowywano pojedyncze przypadki głównie u osób, które wróciły z "ciepłych krajów". Natomiast w ubiegłym roku WZW typu A stwierdzono u 18 mieszkańców województwa opolskiego.

- WZW typu A nazywa się również chorobą brudnych rąk - przypomina Urszula Posmyk. - Jeśli na przykład, na linii obsługującej owoce do ich mrożenia pracuje osoba "nosiciel", który nie przestrzega higieny, to możemy się łatwo zarazić. Pamiętajmy, nie zawsze temperatura ujemna niszczy patogeny. Wówczas to mrożenie jest tylko procesem konserwującym.

Choroba przenosi się drogą kontaktów seksualnych. Do zakażenia może dojść podczas spożycia zakażonej żywności lub wody.

WZW typu A jest chorobą o ostrym przebiegu, szczególnie ciężkim u osób dorosłych, z przewlekłymi chorobami wątroby. U dzieci przebieg jest łagodny i w większości bezobjawowy. Można się przed nią uchronić poprzez szczepienia. Dwie dawki szczepionki uodparniają na całe życie - zapewnia Posmyk. W przypadku zachorowań na Odrę, obowiązkowe szczepienia prowadzone są w Polsce od 1975 roku.

Na ten temat rozmawiano w Opolu podczas konferencji "Szczepienia Ochronne - w teorii i praktyce" którą zorganizowała Wojewódzka Inspekcja Sanitarna i Państwowa Medyczna Wyższa Szkoła Zawodowa w Opolu.