"Na początku było więcej idei". Prof. Simonides o wejściu Polski do Unii Europejskiej
Mija 15 lat wejścia Polski do Unii Europejskiej. Profesor Dorota Simonides, która uczestniczyła w rozmowach stowarzyszeniowych przypomina, że nie wszyscy popierali integrację europejską. Wśród zwolenników Unii też były obawy, czy Polska stosując się do norm europejskich poradzi sobie z prawami mniejszości narodowych i korupcją. Jej zdaniem udało się.
- Wówczas w kraju było ogromne bezrobocie, a wszyscy byli przekonani, że tylko za łapówki otrzyma się prace, natomiast korupcja była czynnikiem, który utrudniał wejście do Unii.
Zdaniem byłej senator te problemy udało się pokonać, a stało się tak dzięki zmianie mentalności od początku przemian ustrojowych. - Na początku było więcej idei. Ludzie cieszyli się z tego, żeśmy się wyzwolili i jesteśmy suwerennym państwem. Przez te ostatnie 30 lat zrobiliśmy bardzo dużo.
Po 15 latach od wejścia Polski do Wspólnoty Dorota Simonides zauważa, że w naszym kraju nadal nie zerwano z myśleniem na zasadzie "co nam ta Unia da". Jednocześnie dodaje, że wspólnota też wymaga reform. - Jeżeli część państw unijnych nie chce, aby na ich terenie nasz transport drogowy był traktowany tak jak rodzimy, to jest w tym coś nie w porządku.
Przypomnijmy, faktyczny proces integracji Polski z unią rozpoczął się w 1994 roku z chwilą złożenia przez Polskę wniosku o członkostwo w Unii Europejskiej i potwierdzenia go przez wszystkie państwa członkowskie. Natomiast za wejściem do Wspólnoty w referendum przeprowadzonym w 2003 roku opowiedziało się 77,45 procent Polaków.
Z profesor Dorotą Simonides rozmawialiśmy podczas debaty jutro "15 lat Polski w Unii Europejskiej - wspólne sprawy, wspólne wyzwania", która odbyła się w Muzeum Polskiej Piosenki w Opolu. Spotkanie zorganizował Europejski Punkt Informacji Europejskiej Europe Direct.
Zdaniem byłej senator te problemy udało się pokonać, a stało się tak dzięki zmianie mentalności od początku przemian ustrojowych. - Na początku było więcej idei. Ludzie cieszyli się z tego, żeśmy się wyzwolili i jesteśmy suwerennym państwem. Przez te ostatnie 30 lat zrobiliśmy bardzo dużo.
Po 15 latach od wejścia Polski do Wspólnoty Dorota Simonides zauważa, że w naszym kraju nadal nie zerwano z myśleniem na zasadzie "co nam ta Unia da". Jednocześnie dodaje, że wspólnota też wymaga reform. - Jeżeli część państw unijnych nie chce, aby na ich terenie nasz transport drogowy był traktowany tak jak rodzimy, to jest w tym coś nie w porządku.
Przypomnijmy, faktyczny proces integracji Polski z unią rozpoczął się w 1994 roku z chwilą złożenia przez Polskę wniosku o członkostwo w Unii Europejskiej i potwierdzenia go przez wszystkie państwa członkowskie. Natomiast za wejściem do Wspólnoty w referendum przeprowadzonym w 2003 roku opowiedziało się 77,45 procent Polaków.
Z profesor Dorotą Simonides rozmawialiśmy podczas debaty jutro "15 lat Polski w Unii Europejskiej - wspólne sprawy, wspólne wyzwania", która odbyła się w Muzeum Polskiej Piosenki w Opolu. Spotkanie zorganizował Europejski Punkt Informacji Europejskiej Europe Direct.