76 lat temu wybuchło powstanie w getcie warszawskim. Opole upamiętniło ten zryw
Wybuch powstania w getcie warszawskim upamiętniono w Opolu. Do zrywu ludności żydowskiej doszło dokładnie 76 lat temu.
- Na całym świecie bardzo dużo mówi się o powstaniu w getcie, a mniej o Powstaniu Warszawskim, natomiast u nas jest na odwrót - ocenia prezydent Wiśniewski.
- Mam nadzieję, że choćby przez oddanie takiego hołdu bohaterom tamtego powstania i w ogóle ofiarom żydowskim przypomnimy tę pamięć i skłonimy również wielu do refleksji. Chodzi o to, czym był totalitaryzm, czym niemiecki nazizm i jaki los Niemcy zgotowali Europie. Niech będzie to także powód do przestrogi, jeśli myślimy o przyszłości.
Andrzej Jakubczyk, aktor teatru im. Jana Kochanowskiego w Opolu, przeczytał fragment książki Hanny Krall, pt. "Zdążyć przed Panem Bogiem".
"Niemcy wkraczają 19 kwietnia o czwartej. Pierwsze walki: plac Muranowski, Zamenhofa, Gęsia. O drugiej po południu Niemcy się wycofują, nie wyprowadziwszy na Umschlagplatz ani jednego człowieka. („Myśmy wtedy jeszcze uważali to za bardzo ważne, że tego dnia nikogo nie wywieźli. Uważaliśmy to nawet za zwycięstwo”)."
Powstanie w getcie trwało do 16 maja 1943 roku. Według raportów generała Stroopa, dowodzącego oddziałami niemieckimi, około 56 tysięcy Żydów zostało zamordowanych lub wywiezionych do obozów koncentracyjnych.