W wykopie pod Schodnią zginął pracownik z agencji zatrudnienia? Kontrola PIP ruszyła, jest wiele pytań
Do północy na miejscu, gdzie wczoraj (18.04) doszło do osunięcia ziemi, w Schodni, pracowali inspektorzy pracy. Kontrola będzie prowadzona także dziś.
Tomasz Krzemienowski, zastępca Okręgowego Inspektora Pracy w Opolu tłumaczy, że przesłuchiwani będą świadkowie, by wyjaśnić dlaczego pracownicy znaleźli się poza szalunkiem, który zabezpieczał 4-metrowy wykop.
- Te okoliczności, które inspektor zastał na miejscu wskazują, że pracownicy z jakiegoś powodu znaleźli się poza szalunkiem, zabezpieczającym ściany wykopu, i wtedy doszło do zawału ziemi. Dwóch pracowników zostało przysypanych. Jak już wiemy, jednego dość szybko wydobyto, i on nie odniósł jakiś poważnych obrażeń. Drugi człowiek zginął w wyniku tego zdarzenia - dodaje Krzemienowski.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie przysypany pracownik był obcokrajowcem, prawdopodobnie wynajętym przez agencję pracy. Inspektorzy będą ustalali, czy zatrudnieni w takiej formie, mogli wykonywać tak niebezpieczne prace.