- Jednego z mężczyzn udało się od razu wydobyć. Nie odniósł on żadnych obrażeń - mówi mł. bryg. Dariusz Gieroń, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Opolu.

- Kolejna osoba nadal pozostaje w wykopie. Nadal prowadzimy intensywne prace w celu zabezpieczenia wykopu, ponieważ sytuacja jest bardzo trudna, ten wykop się mocno obsypuje. Tak więc, musimy też zadbać o bezpieczeństwo ratowników. Strażacy dowieźli elementy drewniane oraz płyty, które służą do stabilizacji tego wykopu, zabezpieczenia, po to, żeby nie obsypywała się ta ziemia.

- Ratownicy cały czas próbują dotrzeć do przysypanego ciała mężczyzny. Lekarz nie może stwierdzić, że doszło do zgonu - informują strażacy.

- W tym miejscu robią kanalizację i ci robotnicy to przekopywali z drugiej strony, aż do zbiorników. Widziałem, że strażacy nie umieją wyciągnąć tego mężczyzny, bo coś go tam może przycisnęło, a do tego bez przerwy się ta ziemia obsypuje, działa pompa, bo tam jest woda na dole - mówi jeden z mieszkańców.

Prace przy budowie kanalizacji w Schodni prowadzi firma Mostostal Zabrze.