Radio Opole » Wiadomości z regionu
2019-04-17, 22:30 Autor: Agnieszka Pospiszyl

W Krapkowicach spalili żur. "To się prawie codziennie jadło, ale również żur mówili na brudy"

Krapkowicka środa żurowa [fot. Agnieszka Pospiszyl]
Krapkowicka środa żurowa [fot. Agnieszka Pospiszyl]
Krapkowicka środa żurowa [fot. Agnieszka Pospiszyl]
Krapkowicka środa żurowa [fot. Agnieszka Pospiszyl]
Krapkowicka środa żurowa [fot. Agnieszka Pospiszyl]
Krapkowicka środa żurowa [fot. Agnieszka Pospiszyl]
Krapkowicka środa żurowa [fot. Agnieszka Pospiszyl]
Krapkowicka środa żurowa [fot. Agnieszka Pospiszyl]
Mieszkańcy Krapkowic, Gogolina i okolicznych miejscowości spotkali się dzisiaj (17.04) w Otmęcie na tradycyjnym „paleniu żuru”. Dawna tradycja w tym rejonie jest nadal pielęgnowana, a dodatkowo towarzyszą jej atrakcje dla dużych i małych oraz kiermasze świątecznego jedzenia.
- Palenie żuru ma dwa znaczenia. Pierwsze jest to gastronomiczne – mówi Maria Żmija-Glombik, przewodnicząca Związku Śląskich Kobiet Wiejskich. – Resztki zboża zmielili, kisili i ten żur gotowali, to się prawie codziennie jadło. Ale również „żur” mówili na brudy. Gdy się prało pranie i została taka czarna woda, to mama mówiła: ale żur z tego prania. Te wszystkie stare rzeczy z sienników, słoma była w środku, przed świętami trzeba było to powyjmować, dać świeżej słomy. A to stare, ten żur, wynosiło się za stodołę, dawało jakieś gałązki do tego, jakieś inne śmieci i się to wszystko paliło.

Zanim w Otmęcie zapłonęły żurowe ogniska, wszyscy chętni mogli spróbować swoich sił w zdobieniu bab wielkanocnych. Jaki jest sekret udanej świątecznej babki mówi Dorota Nowosielska z cukierni Magosz.

- Jajka, mąka, cukier. Jest jeden przepis podstawowy, ale każdy cukiernik zawsze go tam troszeczkę upiększa, żeby smakiem i wyglądem był najlepszy z tych wszystkich – mówi Dorota Nowosielska.

Z okazji „środy żurowej” w Krapkowicach odbył się również kiermasz rękodzieła oraz artykułów spożywczych – chętni mogli zaopatrzyć się w ciasta, wędliny, domowe przetwory czy miody. W czasie gdy rodzice zajmowali się zakupami, dla najmłodszych wiele niespodzianek przygotował wielkanocny zajączek.
Maria Żmija-Glombik
Dorota Nowosielsk

Wiadomości z regionu

2024-10-07, godz. 17:41 Zamknięta ulica i korki w Kluczborku w wyniku awarii sieci wodociągowej Duże utrudnienia w ruchu w Kluczborku. Przed południem doszło do awarii sieci wodociągowej na ul. Moniuszki. » więcej 2024-10-07, godz. 17:30 "Dziękujemy za pomoc". Bodzanów koło Głuchołaz po powodzi [ZDJĘCIA] Od trzech tygodni mieszkańcy Bodzanowa zmagają się ze skutkami wielkiej wody. Wieś obok Głuchołaz została wyjątkowo dotknięta przez Białą Głuchołaską… » więcej 2024-10-07, godz. 17:00 Rzeczoznawcy szacują straty u mieszkańców Głuchołaz. "Będą transfery specjalistów" Ruszyło szacowanie strat w mieszkaniach i domach poszkodowanych przez powódź mieszkańców Głuchołaz. Dzisiaj (07.10) do jednego z najbardziej poszkodowanych… » więcej 2024-10-07, godz. 16:00 "Infrastruktura sportowa będzie odbudowana". Rząd zapewnia wsparcie dla Prudnika i Głuchołaz 400 milionów złotych przeznaczył resort sportu na odbudowę infrastruktury sportowej i turystycznej zniszczonej przez powódź. Taką informację przekazał… » więcej 2024-10-07, godz. 15:46 Głuchołaskie Centrum Kultury szacuje straty po powodzi. "Wiele rzeczy udało się obronić" Powódź nie oszczędziła Centrum Kultury im. Kawalerów Orderu Uśmiechu w Głuchołazach i podległych świetlic. » więcej 2024-10-07, godz. 15:04 Niespokojnie na opolskich drogach. Wypadek na Metalchemie, utrudnienia w Sławięcicach na DK40 Niespokojne popołudnie na opolskich drogach. W opolskiej dzielnicy Metalchem doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych. Utrudnienia też na rondzie w… » więcej 2024-10-07, godz. 14:54 ''Lista potrzeb jest bardzo długa''. Mieszkańcy powiatu głubczyckiego walczą ze skutkami powodzi Trzy tygodnie po powodzi mieszkańcy gminy Branice cały czas pracują przy oczyszczaniu i osuszaniu swoich domów i budynków gospodarczych. Największe spustoszenia… » więcej 2024-10-07, godz. 14:50 Mężczyzna w stanie głębokiej hipotermii trafił do USK w Opolu. To pierwszy przypadek w tym roku Zaledwie 22,4 stopnia Celsjusza - taką temperaturę ciała miał ponad 60-letni pacjent, który z głęboką hipotermią trafił do USK w Opolu. Jak mówią lekarze… » więcej 2024-10-07, godz. 13:26 Wypadek podczas prac leśnych w Osowcu. Mężczyzna przewieziony do szpitala Do wypadku podczas prac leśnych prowadzonych w okolicach Osowca doszło w poniedziałkowy (07.10) poranek kilkanaście minut po godzinie dziewiątej. Jeden z… » więcej 2024-10-07, godz. 13:15 Zakaz wstępu na wały przeciwpowodziowe przedłużony do 14 października Nadal nie można wchodzić na wały przeciwpowodziowe - informują Wody Polskie RZGW w Gliwicach. » więcej
61626364656667
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »