Start modernizacji oczyszczalni ścieków w Opolu jeszcze w tym roku. Umowa z wykonawcą podpisana
Oczyszczalnia ścieków w Opolu przy ul. Wrocławskiej zostanie zmodernizowana – umowę z wykonawcą podpisano dziś (17.04) w siedzibie spółki Wodociągi i Kanalizacja. Całkowita wartość kontraktu z firmą WTE Wassertechnik to około 207 mln złotych, bo to nie tylko modernizacja oczyszczalni, ale też rozbudowa sieci kanalizacyjnej i wodociągowej czy poprawa jakości pracy laboratorium.
Z Wrocławskiej w Opolu i okolic znikną przykre zapachy, co będzie możliwe dzięki tzw. hermetyzacji oczyszczalni, która w praktyce zadziała jak kuchenny okap.
- Symboliczne wbicie łopaty pod inwestycję nastąpi jeszcze w tym roku - mówi Mateusz Filipowski, wiceprezes WiK. - Oczyszczalnia ścieków będzie samowystarczalna energetycznie, tańsza w eksploatacji i będzie chroniła środowisko. Pełna hermetyzacja oznacza, że wszystkie zbiorniki, gdzie dopływały ścieki surowe i były tam napowietrzane i mieszane, będą zamknięte. Powstanie taka minispalarnia, gdzie te gazy będą spalane łącznie z osadem i będą wykorzystywane do odzyskania energii elektrycznej - mówi Filipowski.
- Musimy spełniać wszystkie wymagania ekologiczne, ale widzimy, że zbliżamy się do linii granicznej. Sama oczyszczalnia pomoże te wskaźniki obniżyć. Nigdy nie przekraczaliśmy tych czynników, natomiast do Opola napływa coraz więcej ścieków z gmin ościennych i te ścieki mają coraz większy ładunek zanieczyszczeń, są bardziej skondensowane. Musimy szybciej zabezpieczyć samą oczyszczalnię przed tymi przekroczeniami, które mogłyby w przyszłości nastąpić. Po podpisaniu tej historycznej umowy, jesteśmy przekonani, że te przekroczenia nigdy nie będą miały miejsca - dodaje Mateusz Filipowski, wiceprezes WiK.
Umowa zakłada też zakup sprzętu do prowadzenia podziemnych prac bez konieczności wykopów czy poprawę infrastruktury przy stacjach uzdatniania wody w Zawadzie i Groszowicach.
- Spółka dynamicznie reaguje na oczekiwania miasta i mieszkańców – mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola. - Bezpieczeństwo dostępu do wody, odbiór ścieków, rzeczy związane z czystością środowiska są absolutnie kluczowe i priorytetowe dla nas. Nie ma co ukrywać, gdyby nie WiK i świetna praca pracowników, to takiego poczucia bezpieczeństwa byśmy nie mieli - mówi Wiśniewski.
W tej chwili oczyszczalnia jest w stanie przyjąć ścieki od 175 tys. mieszkańców. Po modernizacji ta liczba wzrośnie do 245 tys. Koniec prac modernizacyjnych ma nastąpić w 2023 roku, choć władze WiK liczą, że uda się to zrobić szybciej.
- Symboliczne wbicie łopaty pod inwestycję nastąpi jeszcze w tym roku - mówi Mateusz Filipowski, wiceprezes WiK. - Oczyszczalnia ścieków będzie samowystarczalna energetycznie, tańsza w eksploatacji i będzie chroniła środowisko. Pełna hermetyzacja oznacza, że wszystkie zbiorniki, gdzie dopływały ścieki surowe i były tam napowietrzane i mieszane, będą zamknięte. Powstanie taka minispalarnia, gdzie te gazy będą spalane łącznie z osadem i będą wykorzystywane do odzyskania energii elektrycznej - mówi Filipowski.
- Musimy spełniać wszystkie wymagania ekologiczne, ale widzimy, że zbliżamy się do linii granicznej. Sama oczyszczalnia pomoże te wskaźniki obniżyć. Nigdy nie przekraczaliśmy tych czynników, natomiast do Opola napływa coraz więcej ścieków z gmin ościennych i te ścieki mają coraz większy ładunek zanieczyszczeń, są bardziej skondensowane. Musimy szybciej zabezpieczyć samą oczyszczalnię przed tymi przekroczeniami, które mogłyby w przyszłości nastąpić. Po podpisaniu tej historycznej umowy, jesteśmy przekonani, że te przekroczenia nigdy nie będą miały miejsca - dodaje Mateusz Filipowski, wiceprezes WiK.
Umowa zakłada też zakup sprzętu do prowadzenia podziemnych prac bez konieczności wykopów czy poprawę infrastruktury przy stacjach uzdatniania wody w Zawadzie i Groszowicach.
- Spółka dynamicznie reaguje na oczekiwania miasta i mieszkańców – mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola. - Bezpieczeństwo dostępu do wody, odbiór ścieków, rzeczy związane z czystością środowiska są absolutnie kluczowe i priorytetowe dla nas. Nie ma co ukrywać, gdyby nie WiK i świetna praca pracowników, to takiego poczucia bezpieczeństwa byśmy nie mieli - mówi Wiśniewski.
W tej chwili oczyszczalnia jest w stanie przyjąć ścieki od 175 tys. mieszkańców. Po modernizacji ta liczba wzrośnie do 245 tys. Koniec prac modernizacyjnych ma nastąpić w 2023 roku, choć władze WiK liczą, że uda się to zrobić szybciej.