Zapadł wyrok za wypadek sprzed 3 lat niedaleko Olesna. Zginęła córka oskarżonej i jej najlepsza przyjaciółka
Opolski sąd odwoławczy prawomocnie skazał na rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata kobietę, która doprowadziła do śmiertelnego wypadku, w którym zginęła jej córka oraz jej najlepsza przyjaciółka. Do tego zdarzenia doszło w listopadzie 2016 roku koło Olesna. Oskarżona jechała zbyt szybko samochodem na śliskiej drodze, wpadła w poślizg i zjechała na drugą stronę jezdni. Wtedy w jej auto uderzył inny samochód. W wypadku zginęły dwie dziewczyny, które miały wtedy po 12 i 13 lat.
Wyrok uzasadniała sędzia Anna Iwan.
- Jeśli chodzi o wymiar kary. Główną wysokość kary wyznacza stopień winy. Czyn jakiego dopuściła się oskarżona był przestępstwem nieumyślnym. Co prawda, prędkość przekroczyła umyślnie, natomiast pozostałe zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym zostały naruszone przez oskarżoną nieumyślnie. Nie mamy tutaj do czynienia z tzw. piratem drogowym - uzasadniała wyrok sędzia Iwan.
Dla sądów obu instancji okolicznością łagodzącą było to, że oskarżona również straciła swoje dziecko w tym wypadku. Z tym nie zgadzał się pełnomocnik matki drugiej dziewczyny, który podnosił, że oskarżona w nienależyty sposób nosiła żałobę po śmierci córki. Sąd się do tego odniósł.
- Czy oskarżona przeżywa żałobę? Czy to zdarzenie było dla niej zdarzeniem przykrym i traumatycznym? Nie sposób oceniać tego w oparciu o zewnętrzne objawy, czy ta żałoba jest taka, czy inna. Kwestia przeżywania pewnych tragicznych wydarzeń jest niezwykle indywidualna - dodała sędzia w uzasadnieniu.
Skazana kobieta ma również 5-letni zakaz prowadzenia pojazdów. W tej sprawie toczą się jeszcze procesy cywilne o zadośćuczynienie. Wyrok sądu odwoławczego jest prawomocny.
- Jeśli chodzi o wymiar kary. Główną wysokość kary wyznacza stopień winy. Czyn jakiego dopuściła się oskarżona był przestępstwem nieumyślnym. Co prawda, prędkość przekroczyła umyślnie, natomiast pozostałe zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym zostały naruszone przez oskarżoną nieumyślnie. Nie mamy tutaj do czynienia z tzw. piratem drogowym - uzasadniała wyrok sędzia Iwan.
Dla sądów obu instancji okolicznością łagodzącą było to, że oskarżona również straciła swoje dziecko w tym wypadku. Z tym nie zgadzał się pełnomocnik matki drugiej dziewczyny, który podnosił, że oskarżona w nienależyty sposób nosiła żałobę po śmierci córki. Sąd się do tego odniósł.
- Czy oskarżona przeżywa żałobę? Czy to zdarzenie było dla niej zdarzeniem przykrym i traumatycznym? Nie sposób oceniać tego w oparciu o zewnętrzne objawy, czy ta żałoba jest taka, czy inna. Kwestia przeżywania pewnych tragicznych wydarzeń jest niezwykle indywidualna - dodała sędzia w uzasadnieniu.
Skazana kobieta ma również 5-letni zakaz prowadzenia pojazdów. W tej sprawie toczą się jeszcze procesy cywilne o zadośćuczynienie. Wyrok sądu odwoławczego jest prawomocny.