KOŁŁĄTAJA ZABÓJSTWO AKT
Nawet dożywocie grozi mężczyznom oskarżonym o zaplanowanie i wykonanie zabójstwa kobiety w sklepie przy ulicy Kołłątaja w Opolu. Akt oskarżenia w tej sprawie skierowała do Sądu Okręgowego w Opolu miejscowa prokuratura.
"Mąż ofiary 43-letni Zbigniew J., który początkowo udawał zaniepokojenie nieobecnością żony okazał się zleceniodawcą" - powiedział Radiu Opole rzecznik opolskiej "okręgówki" - Roman Wawrzynek. Zarzuty wobec niego obejmują kierowanie i pomoc w zabójstwie.
Zbigniew J. chciał pozbyć się żony, która przeszkadzała mu w prowadzeniu swobodnego życia. Zlecił więc - koledze z zakładu karnego - 42-letniemu Jerzemu B. pozbycie się żony. Temu ostatniemu zarzuca się wykonanie zabójstwa.
Uduszoną współwłaścicielkę sklepu znalazł 9-go lutego - w zamkniętym na klucz pomieszczeniu - pracownik ochrony.
Obaj oskarżeni znali się z zakładu karnego, gdzie wcześniej odsiadywali kary więzienia za zabójstwa kobiet.
Grozi im dożywocie.
T.Zbyszewski PR Opole
"Mąż ofiary 43-letni Zbigniew J., który początkowo udawał zaniepokojenie nieobecnością żony okazał się zleceniodawcą" - powiedział Radiu Opole rzecznik opolskiej "okręgówki" - Roman Wawrzynek. Zarzuty wobec niego obejmują kierowanie i pomoc w zabójstwie.
Zbigniew J. chciał pozbyć się żony, która przeszkadzała mu w prowadzeniu swobodnego życia. Zlecił więc - koledze z zakładu karnego - 42-letniemu Jerzemu B. pozbycie się żony. Temu ostatniemu zarzuca się wykonanie zabójstwa.
Uduszoną współwłaścicielkę sklepu znalazł 9-go lutego - w zamkniętym na klucz pomieszczeniu - pracownik ochrony.
Obaj oskarżeni znali się z zakładu karnego, gdzie wcześniej odsiadywali kary więzienia za zabójstwa kobiet.
Grozi im dożywocie.
T.Zbyszewski PR Opole