Renata Ruman-Dzido ma pomysł jak przywrócić część zlikwidowanych łóżek i utrzymać zatrudnienie pielęgniarek na tym samym poziomie
Dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Opolu wystąpiła do ministra zdrowia z prośbą o podjęcie inicjatywy zmiany rozporządzenia dotyczącego lecznictwa szpitalnego. Od 1 stycznia na oddziałach zachowawczych obowiązują normy - 0,6 pielęgniarki na łóżko, na zabiegowych - 0,7.
Propozycję modyfikacji tego rozporządzenia opracowała Renata Ruman-Dzido, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Opolu, która w skali całego szpitala musiała zlikwidować 78 łóżek. - Chodzi o to, żeby nie uwzględniać wyłącznie łóżka, ale jego optymalne obłożenie - tłumaczy. - Na przykład 85% obłożenia jako optymalny wskaźnik obłożenia łóżka. To pozwala tylko w naszym oddziale chorób wewnętrznych na uwolnienie ośmiu łóżek. My z powrotem moglibyśmy udostępnić osiem łóżek dla naszych pacjentów, przy tych 30.5 etatu pielęgniarek. Ponadto zatrudniamy opiekunów medycznych, których to rozporządzenie całkowicie pomija.
- Swoją prośbę skierowałam także do wicewojewody opolskiego, wicemarszałka województwa oraz dyrektora Narodowego Funduszu Zdrowia, czyli osób, które w naszym województwie bardzo dobrze znają te problemy, odpowiadają za politykę regionalną i mogą przekonać ministra zdrowia do mojego pomysłu - dodaje Renata Ruman-Dzido.
- Swoją prośbę skierowałam także do wicewojewody opolskiego, wicemarszałka województwa oraz dyrektora Narodowego Funduszu Zdrowia, czyli osób, które w naszym województwie bardzo dobrze znają te problemy, odpowiadają za politykę regionalną i mogą przekonać ministra zdrowia do mojego pomysłu - dodaje Renata Ruman-Dzido.