Jak tłumaczy burmistrz Jan Leszek Wiącek, to nie jest efekt rosnącego ubóstwa, lecz łagodniejszego kryterium dochodowego. Dzisiaj o taką pomoc można wnioskować, jeśli na osobę w rodzinie przypada mniej niż 1200 złotych.

- W Wołczynie nie ma dużych supermarketów, ale współpracujemy z kluczborskim marketem - mówi Wiącek, który pełni funkcję prezesa Stowarzyszenia Ziemi Wołczyńskiej "Dwa Serca".

- Najczęściej przekazujemy to naszej stołówce dla najuboższych, którą prowadzi ośrodek pomocy społecznej wespół z parafią rzymskokatolicką. Tam prowadzona jest pomoc żywnościowa i przygotowywane są obiady - codziennie wydawanych jest ponad 100 gorących posiłków dla mieszkańców.

Poza tym gmina Wołczyn współpracuje z Bankiem Żywności w Opolu. Ośrodek pomocy społecznej regularnie rozdziela produkty wśród mieszkańców.