Napadł na sex shop w Nysie z nożem w ręku. Teraz trafi za kratki na 6 lat
34-letni Sylwester S. zaatakował nożem sprzedawcę w jednym z nyskich sex shopów i ukradł kasetkę, w której było ponad 400 złotych. Oskarżony był już wcześniej karany za pobicie ze skutkiem śmiertelnym, za które przesiedział w więzieniu 5 lat. Dzisiaj na pierwszej rozprawie Sylwester S. złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Strony uzgodniły karę 6 lat więzienia, a sąd na to przystał.
Wcześniej akt oskarżenia przeczytała prokurator Renata Gawęda–Burcek.
- W sklepie sex shop grożąc sprzedawcy zabójstwem, wymachiwał przed nim nożem kuchennym na wysokości klatki piersiowej i twarzy pokrzywdzonego. Następnie ukradł kasetkę metalową, w której było 415 złotych - mówi prokurator Gawęda-Burcek
Ponadto oskarżony ma zapłacić po 2000 złotych dla pokrzywdzonych - sprzedawcy i właściciela sex shopu. Proces toczył się przed Sądem Okręgowym w Opolu. Wyrok jest nieprawomocny.
- W sklepie sex shop grożąc sprzedawcy zabójstwem, wymachiwał przed nim nożem kuchennym na wysokości klatki piersiowej i twarzy pokrzywdzonego. Następnie ukradł kasetkę metalową, w której było 415 złotych - mówi prokurator Gawęda-Burcek
Ponadto oskarżony ma zapłacić po 2000 złotych dla pokrzywdzonych - sprzedawcy i właściciela sex shopu. Proces toczył się przed Sądem Okręgowym w Opolu. Wyrok jest nieprawomocny.