Konieczne jest zwiększenie finansowania psychiatrii dziecięcej. O problemie dyskutowano podczas konwentu marszałków
- Nie było ministra zdrowia, ale byli wiceministrowie. Rozmawialiśmy m.in. o koniecznym zwiększeniu dostępu do psychiatrii dziecięcej - powiedział w porannej rozmowie "W cztery oczy" wicemarszałek regionu Roman Kolek, pytany o ustalenia po wczorajszym (12.12) konwencie marszałków RP na Mazowszu.
Szpital Neuropsychiatryczny w Opolu przy ul. Wodociągowej nie mógł na dziś uczestniczyć w tym pilotażu z powodu braków kadrowych, w konsekwencji czego placówka nie byłaby w stanie sprostać oczekiwaniom.
- Na dziś nie jesteśmy w stanie finansowo wprowadzić ośrodków opieki psychiatrycznej na poziomie powiatów - wskazywał wicemarszałek Kolek. W kwestii dostępu do psychiatrii dziecięcej wskazywano na konieczne większe zaangażowanie psychologów. Dziś takimi usługami zajmują się poradnie zdrowia psychicznego czy poradnie odwykowe. - Ich działalność częściowo na siebie nachodzi, w związku z tym ważne jest, aby to kompleksowo rozwiązać. Koszty związane z prowadzeniem takiej opieki to w większości koszty osobowe, czyli koszt płac dla personelu - wyjaśnia Roman Kolek.
- My na Opolszczyźnie możemy tylko potwierdzić, że są problemy z finansowaniem dziecięcej psychiatrii - powiedziała w "Poglądach i osądach" wicewojewoda Violetta Porowska. - Po konwencie są dwa wnioski. Z jednej strony zwiększenie finansowania psychiatrii dziecięcej, a z drugiej - dopuszczenie do psychiatrii dziecięcej innych specjalistów. Nie tylko samych psychiatrów dziecięcych, psychologów, ale również neurologopedów. Odnotowujemy w ostatnich latach zwiększenie różnego rodzaju zaburzeń dziecięcych, trzeba się tym zająć w skuteczny sposób.
Wicewojewoda Porowska dodała, że wczorajsze spotkanie marszałków było historyczne, bo uczestniczyli w nim dwaj wiceministrowie zdrowia. Dotychczas nie przyjmowali zaproszeń na konwenty marszałków.
Na konwencie poruszano też kwestię wzrostu płac dla personelu medycznego wskazując na konieczność systemowego podejścia do tematu, nie zaś podwyższania uposażeń jedynie wybranym grupom personelu medycznego. Nie ma wątpliwości, że większość wpływów ze składek zdrowotnych jest przeznaczona właśnie na wzrosty płac.
- Dynamika wzrostu nakładów na służbę zdrowia dla Opolszczyzny jest w porównaniu z innymi regionami najmniejsza - przypomniał wicemarszałek Roman Kolek. - Dziś ten algorytm podziału jest dla nas niesprawiedliwy - ocenił gość Radia Opole. Według różnych szacunków, w opolskim systemie świadczenia opieki medycznej brakuje rocznie od 105 do 120 mln złotych.