Członkowie Solidarności chcą uhonorowania Lecha Wałęsy w Opolu
Działacze opolskiej Solidarności przygotowali petycję i wysłali ją do władz samorządowych Opolszczyzny. Chcą przypomnieć o tym, że 4 czerwca 2019 roku minie 30 lat od wyborów, które choć „nie były w pełni wolne, tak były przełomowe”.
- Chcemy zasygnalizować i z treści tej petycji wynika, że my jakby "przerzucamy ciężar" na samorządowców, żeby zasugerować, że jest ta rocznica, że jest Lech Wałęsa, który jest honorowym obywatelem miasta Opola. Uważamy za stosowne, by upamiętnić tę postać przy okazji tej 30. rocznicy wyborów - mówi Janusz Wójcik, jeden z sygnatariuszy petycji, doradca marszałka regionu ds. społecznych i opozycjonista z lat 80. i wskazuje, że pamiątkowa tablica mogłaby powstać np. na placu Kopernika.
Petycję podpisało 30 osób, wśród nich m.in. Roman Kirstein, Irena Jóźwicka, Tadeusz Świtończy i Jerzy Golczuk.
Przewodniczący Rady Miasta Opola Łukasz Sowada w rozmowie z Radiem Opole zapowiedział, że skieruje pismo do komisji skarg, petycji i wniosków.
- Nie mamy do czynienia z gotowym projektem uchwały, tylko tak naprawdę z petycją o jej przygotowanie - mówi Sowada.
- Muszę poznać przede wszystkim zdanie pozostałych radnych. Przy tego typu uchwałach wydaje mi się, że ważne jest to, aby była pełna zgoda co do postaci, osób, które upamiętniamy w formie pamiątkowych tablic czy obelisków. Jeśli jest pełna zgoda w radzie miasta, to wydaje mi się, że takie uchwały powinny przejść, natomiast jeśli będą wątpliwości, będziemy po prostu o tym dyskutować - mówi Sowada.
Petycję skierowano także do przewodniczącego sejmiku województwa, Związku Gmin Śląska Opolskiego i Konwentu Powiatów Województwa Opolskiego.