Remont w więziennych celach, żeby było ekologicznie i ekonomicznie
Ponad 300 więźniów opuściło mury Zakładu Karnego nr 1 w Strzelcach Opolskich. Nie wyszli na wolność, ale trafili do innych tego typu jednostek. Wszystko z powodu remontu jednego z pawilonów, w których znajdują się cele skazanych.
Zakres prac remontowych obejmuje m.in. wymianę okien, instalacji wodno-kanalizacyjnych i elektrycznych.
- Wszystkie te prace mają być nie tylko ekologiczne, ale przede wszystkim przynieść oszczędności ekonomiczne – mówi płk Andrzej Tesarewicz, dyrektor zakładu. - Wiadomo, że jeżeli zastosujemy krany, w których po naciśnięciu woda będzie leciała przez jakiś czas, a potem przestanie, to nawet, jeśli osadzony zapomni zakręcić kran, a często się to zdarza, to woda przestanie lecieć. A to są duże pieniądze, które uciekają nam w kanalizację.
Budynek jest już przygotowywany do remontu. W tym tygodniu wyniesione zostaną ostatnie rzeczy, w przyszłym pojawią się tam budowlańcy. Cześć z nich to skazani, którzy odbywają w tym zakładzie karę pozbawienia wolności. Remont potrwa do października przyszłego roku.
- Wszystkie te prace mają być nie tylko ekologiczne, ale przede wszystkim przynieść oszczędności ekonomiczne – mówi płk Andrzej Tesarewicz, dyrektor zakładu. - Wiadomo, że jeżeli zastosujemy krany, w których po naciśnięciu woda będzie leciała przez jakiś czas, a potem przestanie, to nawet, jeśli osadzony zapomni zakręcić kran, a często się to zdarza, to woda przestanie lecieć. A to są duże pieniądze, które uciekają nam w kanalizację.
Budynek jest już przygotowywany do remontu. W tym tygodniu wyniesione zostaną ostatnie rzeczy, w przyszłym pojawią się tam budowlańcy. Cześć z nich to skazani, którzy odbywają w tym zakładzie karę pozbawienia wolności. Remont potrwa do października przyszłego roku.