5 szczeniąt w szambie. Utopione, bo nie było na nie chętnych
Utopiła szczenięta, bo nie było na nie chętnych. W Schodni koło Ozimka wolontariusze Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami dokonali makabrycznego odkrycia. Na jednej z posesji odkryli 5 utopionych szczeniąt. Właścicielka psów twierdziła, że pozbawiła zwierzęta życia, bo nie znalazła dla nich opiekunów.
- Gdy dotarliśmy na miejsce, kobieta w bardzo naturalny sposób poinformowała nas, że utopiła 3 suki, ponieważ trudniej jest im znaleźć dom. Zostawiła tylko dwa samce, ponieważ chętniej sąsiedzi takie psy biorą. Jak się później okazało, w szambie tych psów było 5, właśnie same suki. Na miejsce od razu została wezwana policja. Tego samego dnia kobiecie zostały postawione zarzuty znęcania się nad zwierzętami - mówi Michał Kucharski wiceprezes TOZ.
Dwa szczeniaki, które przeżyły, i ich matka zostały odebrane właścicielce. Po rekonwalescencji trafią do adopcji.
Na miejscu dzisiaj (13.11) pracowali policjanci i strażacy, którzy wydobyli martwe zwierzęta z szamba. Zostały zabezpieczone, przeprowadzona zostanie ich sekcja.
- Pieski znajdowały się w wychodku. Musieliśmy odkryć miejsce zdarzenia i następnie strażak przy pomocy wideł po prostu je wyłowił. To były troszeczkę większe zwierzęta, myślę, że 2-3 tygodniowe - mówi Tomasz Gonsior z OSP Schodnia.
Kobieta przyznała się do winy. Grozi jej do 3 lat więzienia. 47-latka nie chciała z nami rozmawiać.
Dwa szczeniaki, które przeżyły, i ich matka zostały odebrane właścicielce. Po rekonwalescencji trafią do adopcji.
Na miejscu dzisiaj (13.11) pracowali policjanci i strażacy, którzy wydobyli martwe zwierzęta z szamba. Zostały zabezpieczone, przeprowadzona zostanie ich sekcja.
- Pieski znajdowały się w wychodku. Musieliśmy odkryć miejsce zdarzenia i następnie strażak przy pomocy wideł po prostu je wyłowił. To były troszeczkę większe zwierzęta, myślę, że 2-3 tygodniowe - mówi Tomasz Gonsior z OSP Schodnia.
Kobieta przyznała się do winy. Grozi jej do 3 lat więzienia. 47-latka nie chciała z nami rozmawiać.