Do takich inwestycji można zaliczyć budowę mieszkań komunalnych w Maciejowicach czy Domu Pomocy Społecznej Skalnik. Obie wykonywane są przez gminę własnymi siłami. Budowa mieszkań trwa już od 2012 roku.

Piotr Janczar z Prawa i Sprawiedliwości zastanawiał się, czy w obliczu możliwości sięgnięcia po zewnętrzne środki wybrano właściwą formę realizacji tych inwestycji:

- Brakuje mi oszacowania ryzyka tej inwestycji, która była zaplanowana czy w Maciejowicach, czy w Sarnowicach pod tym kątem co będzie korzystniejsze dla gminy - wskazywał.

Zdaniem Damiana Nowakowskiego, kandydata na burmistrza z ramienia PiS, wcześniejsza realizacja pozwoliłaby zaoszczędzić pieniądze, gdyż kilka lat temu stawki za tego typu prace były niższe.

- Moim zdaniem wtedy należało zrobić przetarg i pójść "z grubej rury", żeby jak najszybciej tę inwestycję zrealizować - oceniał.

Sekretarz gminy Artur Banasiak wskazywał, że nie ma złotego środka, gdyż każde rozwiązanie rodzi pewne problemy.

- System gospodarczy jest tańszy, ale trwa dłużej. System zamówień publicznych jest szybszy, ale jest droższy i generuje problemy w postaci tej, że ściąga środki z innych inwestycji - argumentował.

Michał Warchał, radny miejski z ramienia Platformy Obywatelskiej zaznaczał, że przy realizacji tego typu inwestycji gmina stara się pozyskiwać środki z wielu źródeł.

- Staramy się z całej siły, wykorzystujemy co się da, natomiast z rządowych nie ukrywam, że tez korzystamy. Skierowaliśmy gro wniosków, które zostały rozstrzygnięte - mówił.

Wśród poruszanych tematów znalazła się też kanalizacja gminy czy stan infrastruktury sportowej.