Centrum Nauki i Technologii ma powstać w Opolu. "Ten projekt ma fascynującą formę"
Konkretna lokalizacja nie jest jeszcze znana, ale wstępnie ratusz mówi o okolicach Odry bądź Parku Naukowo-Technologicznego. W specjalnie zaprojektowanym obiekcie i za pomocą gogli, które pokażą wirtualną rzeczywistość, zwiedzający będą mogli dowiedzieć się, jak powstał świat, od czasów Wielkiego Wybuchu aż do powstania cywilizacji technologicznej.
- W centrum będzie wielka kula, w której goście będą oglądać prezentacje wirtualne, zmieści się w niej 30 osób – mówi Michał Jakub Zawadzki z warszawskiej pracowni projektowej MJZ.
- Budynek jest podzielony na część z wystawą stałą, która mieści się w większości obiektu i na wystawę tymczasową na parterze obiektu. Tam też znajduje się przestrzeń wielkiego holu z wielkim otwarciem. Jak założymy gogle zobaczymy część wystawy. Gdy pójdziemy na górę, to tam jest część wystawy stałej i mamy różne pokoje z różnymi opowieściami o początkach świata - mówi Zawadzki.
- Ten projekt ma fascynującą formę, bo istnieje w dwóch wymiarach: w tym realnym i wirtualnym – mówi Maciej Wujec, wiceprezydent Opola.
- Najważniejsza inwestycja to inwestycja w młode pokolenie, nikomu nie ujmując. Chcemy tworzyć warunki do tego, żeby dzieci, które wchodzą w świat nauki i wiedzy, żeby miały możliwość atrakcyjnego, spójnego i sprawnego poznania świata - dodaje Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.
Ratusz zapowiada, że do prac nad dokumentacją przystąpi po wyborach. Mają one potrwać 2 lata. Wstępne koszty oszacowano na 50 mln złotych. Miasto będzie się starać o dotację unijną.
- Budynek jest podzielony na część z wystawą stałą, która mieści się w większości obiektu i na wystawę tymczasową na parterze obiektu. Tam też znajduje się przestrzeń wielkiego holu z wielkim otwarciem. Jak założymy gogle zobaczymy część wystawy. Gdy pójdziemy na górę, to tam jest część wystawy stałej i mamy różne pokoje z różnymi opowieściami o początkach świata - mówi Zawadzki.
- Ten projekt ma fascynującą formę, bo istnieje w dwóch wymiarach: w tym realnym i wirtualnym – mówi Maciej Wujec, wiceprezydent Opola.
- Najważniejsza inwestycja to inwestycja w młode pokolenie, nikomu nie ujmując. Chcemy tworzyć warunki do tego, żeby dzieci, które wchodzą w świat nauki i wiedzy, żeby miały możliwość atrakcyjnego, spójnego i sprawnego poznania świata - dodaje Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.
Ratusz zapowiada, że do prac nad dokumentacją przystąpi po wyborach. Mają one potrwać 2 lata. Wstępne koszty oszacowano na 50 mln złotych. Miasto będzie się starać o dotację unijną.