Aktor Arkadiusz Jakubik wskazał problem z molestowaniem przez duchownego. Zareagowała opolska kuria
Sprawa domniemanej pedofilii ujrzała światło dzienne podczas konferencji prasowej po prezentacji filmu "Kler" na 43. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Pochodzący ze Strzelec Opolskich aktor Arkadiusz Jakubik opowiedział historię młodego człowieka, który miał paść ofiarą duchownego przed laty pracującego w jednej z tamtejszych parafii.
Sprawą zainteresował się ordynariusz diecezji, a w kurii nadano sprawie bieg. - Napisaliśmy do niego maila zwracając się z prośbą, żeby powiedział coś więcej na ten temat, ponieważ wcześniej nie doszło do nas żadne tego typu zgłoszenie. Pan Arkadiusz nie odpowiedział, ale zadziałał w inny sposób. Skontaktował się z tą rodziną, a jej przedstawiciele, gdzie znajduje się osoba pokrzywdzona, odezwali się do nas, a następnie przyjęliśmy zgłoszenie z ich strony - mówi ks. Sylwester Pruski, Delegat Biskupa ds. Ochrony dzieci i młodzieży w Diecezji Opolskiej.
Dobiega już końca procedura kanoniczna. - Wiadomo, że zostanie jeszcze sprawdzona wiarygodność tego zgłoszenia, chociaż co do tego na razie nie ma żadnych wątpliwości. Oczywiście będą podjęte kroki w stosunku do tego księdza, chociaż należy pamiętać, że przysługuje mu domniemanie niewinności. Takie zgłoszenie to bardzo krótki proces. Zbiera się najbardziej niezbędne informacje do tego, żeby to zgłoszenie stało się wiarygodnym, a następnie przesyłamy je do Kongregacji Nauki Wiary do Rzymu - wyjaśnia ks. Sylwester Pruski.
Opolska kuria nie informuje, o którym księdzu mowa. Niemal pewne jest jednak, że w ciągu najbliższych dni zostanie odsunięty od pełnienia kapłańskiej posługi. Władze diecezji po potwierdzeniu otrzymanych informacji zamierzają zgłosić sprawę organom ścigania.