Radni dołożyli pieniądze do remontu mostu im. Ireny Sendlerowej w Opolu
Jest szansa, że modernizacja "zielonego" mostu im. Ireny Sendlerowej prowadzącego na opolską wyspę Bolko rozpocznie się jeszcze w tym roku.
Do przetargu zgłosiły się trzy firmy, jednak propozycja każdej z nich przekraczała możliwości budżetowe miasta, które na tę inwestycję zapisało 4 mln złotych. Ostatecznie radni Opola na ostatniej sesji zgodzili się na przekazanie dodatkowych 3 mln złotych, dzięki czemu prace mogą ruszyć.
- Cena jest wyższa niż zakładaliśmy, ale patrząc na to, co się dzieje na rynku budowlanym, to nie jest najgorzej - mówi Zbigniew Bahryj, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Opolu.
- Rozpoczęcie powinno nastąpić w tym roku i celowo zostało to zorganizowane w okresie zimowym, wtedy kiedy najmniej ludzi korzysta z tego mostu. Nie ma co ukrywać, że w okresie letnim tych odwiedzających i mieszkańców Opola, którzy korzystają z mostu, jeśli chcą przejść na drugą stronę, jest najwięcej. Trzeba patrzeć na to, że to co docelowo powstanie, posegreguje ten ruch, który się odbywa i do sytuacji, w której rowerzyści potrącają pieszych czy piesi którzy chodzą po części rowerowej, nie powinno już dochodzić - mówi Bahryj.
Ostatecznie remont mostu będzie kosztować 7,7 mln złotych.
- Cena jest wyższa niż zakładaliśmy, ale patrząc na to, co się dzieje na rynku budowlanym, to nie jest najgorzej - mówi Zbigniew Bahryj, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Opolu.
- Rozpoczęcie powinno nastąpić w tym roku i celowo zostało to zorganizowane w okresie zimowym, wtedy kiedy najmniej ludzi korzysta z tego mostu. Nie ma co ukrywać, że w okresie letnim tych odwiedzających i mieszkańców Opola, którzy korzystają z mostu, jeśli chcą przejść na drugą stronę, jest najwięcej. Trzeba patrzeć na to, że to co docelowo powstanie, posegreguje ten ruch, który się odbywa i do sytuacji, w której rowerzyści potrącają pieszych czy piesi którzy chodzą po części rowerowej, nie powinno już dochodzić - mówi Bahryj.
Ostatecznie remont mostu będzie kosztować 7,7 mln złotych.