Marcin Gambiec, kandydat na prezydenta Opola, w swoim programie koncentruje się na mieszkańcach
- Nowa rzeczywistość powiększonego Opola wymusiła, żeby się szerzej otworzyć, nie tylko na przedstawicieli Mniejszości Niemieckiej - powiedział w "Poglądach i osądach" Marcin Gambiec, opolski radny, który walczy o fotel prezydenta Opola z własnego komitetu, choć jest członkiem Mniejszości Niemieckiej.
- Łączy nas Opole - dodaje gość Radia Opole. - Połączył nas wspólny cel, aby nie iść do rady miasta w drobnych formacjach, bo każda organizacja mogłaby przecież pójść do wyborów samodzielnie, ale bez większych szans. Dlatego postanowiliśmy się zjednoczyć.
- Na naszych listach są 33 osoby, to nauczyciele, przedstawiciele środowiska medycznego, a także rad dzielnic - dodaje Marcin Gambiec. - Mamy przewodniczącego zarządu Stare Miasto na listach w okręgu czwartym. Mamy radnego Jana Dambonia, jedynkę w okręgu Zaodrze, Szczepanowice, Wójtowa Wieś. Mamy radną Renatę Wilk, Iwonę Gałązkę, Michała Pytlika i Grzegorza Ostromeckiego.
- W naszym programie koncentrujemy się na mieszkańcach - wyjaśnia kandydat na prezydenta Opola. - Koncentrujemy się na tym, aby wzmocnić pozycję rad dzielnic, aby mogły partycypować w życiu społecznym miasta. Kolejnym punktem są oczywiście inwestycje w obrębie kilku dzielnic. Poszedłbym bardziej w projekty międzydzielnicowe. Aby faktycznie te dzielnice były ze sobą zintegrowane, potrzebują tego wsparcia.
Marcin Gambiec podkreśla także konieczność dialogu z mieszkańcami dzielnic przyłączonych do Opola, którzy nie są zadowoleni ze zmiany.
- Na naszych listach są 33 osoby, to nauczyciele, przedstawiciele środowiska medycznego, a także rad dzielnic - dodaje Marcin Gambiec. - Mamy przewodniczącego zarządu Stare Miasto na listach w okręgu czwartym. Mamy radnego Jana Dambonia, jedynkę w okręgu Zaodrze, Szczepanowice, Wójtowa Wieś. Mamy radną Renatę Wilk, Iwonę Gałązkę, Michała Pytlika i Grzegorza Ostromeckiego.
- W naszym programie koncentrujemy się na mieszkańcach - wyjaśnia kandydat na prezydenta Opola. - Koncentrujemy się na tym, aby wzmocnić pozycję rad dzielnic, aby mogły partycypować w życiu społecznym miasta. Kolejnym punktem są oczywiście inwestycje w obrębie kilku dzielnic. Poszedłbym bardziej w projekty międzydzielnicowe. Aby faktycznie te dzielnice były ze sobą zintegrowane, potrzebują tego wsparcia.
Marcin Gambiec podkreśla także konieczność dialogu z mieszkańcami dzielnic przyłączonych do Opola, którzy nie są zadowoleni ze zmiany.