- Takie spotkanie piknikowe ma za cel wyjście do ludzie i wzbudzenie odwagi wśród pacjentów - mówi Krzysztof Nazimek, dyrektor szpitali psychiatrycznych w Opolu i w Branicach. - Odwaga, żeby wystąpić publicznie, żeby wystąpić w naszych przygotowanych konkursach. Takim nadrzędnym celem jest przeciwstawianie się stygmatyzacji, że pacjent może wyjść, może uczestniczy i jest na tyle zdolny, że może się czymś pochwalić. Nie jest wykluczony, nie jest odtrącony - dodaje.

16 lat temu córkę pani Krystyny Kowal potrącił samochód. W opolskiej placówce Magda leczona jest psychiatrycznie, neurologicznie i ortopedycznie. Dziewczyna chciała zdawać na teatrologię, swoją pasję może realizować w szpitalnej grupie teatralnej.

- Piknik jest okazją do pięknej integracji i pokazania innym, że osoby umysłowo chore nie są gorsze. Tutaj mamy prawdziwych przyjaciół - mówi pani Krystyna. - Przemiła, fajna impreza. Ci ludzie czują się wyjątkowo chociaż w tym dniu, a mało mają takich chwil. My tu jesteśmy właśnie po to, żeby poczuli się ważni. A fajnie jak my zdrowi ich wspieramy, uważam, że tak po prostu zwyczajnie trzeba - dodaje.

- Ludzie chorzy psychicznie i niepełnosprawni cieszą się jak podasz komuś rękę, uśmiechniesz się i go przytulisz. To jest taka sympatia, miłość i przyjaźń wobec drugiego człowieka. To jest najważniejsze, żeby pokazać ludziom, że my niepełnosprawni też potrafimy np. grać w teatrze i dać coś od siebie - dodaje Magda Kowal.

Obchody Dnia Solidarności z Osobami Chorującymi Psychicznie 28 września w Galerii WuBePe zakończy aukcja prac wykonanych przez pacjentów branickiego szpitala dla nerwowo chorych i Wojewódzkiego Specjalistycznego Zespołu Neuropsychiatrycznego w Opolu.