Zjechali z rożnych stron świata, żeby pielęgnować zabytkowy park zdrojowy
Przy Górnym Stawie w Głuchołazach trwają intensywne prace porządkowe prowadzone przez młodych ludzi z Hiszpanii, Portugalii, Belgii, Estonii, Rosji i Czech. W ramach obozu wolontariackiego pod hasłem „Gdzie historia spotka się z przyrodą” uczestnicy mają zagwarantowany nocleg i wyżywienie.
- Nie mamy żadnego ograniczenia wiekowego, liczą się dobre chęci - mówi Anna Piecuch, wiceprezes zarządu Fundacji Benevolens w Głuchołazach. - Wolontariusze z jednej strony przyjeżdżają po to, żeby poznać Opolszczyznę, a z drugiej strony, aby pomóc nam zadbać o zabytek, jakim jest park zdrojowy przy Górnym Stawie - dodaje Piecuch.
- Przyjechałam do Głuchołaz z wielu powodów. Przede wszystkim chciałam mieć kontakt z naturą. Codziennie mamy inne zadania, każdy z nas wykonuje inną pracę. Zajmujemy się np. plewieniem, koszeniem trawy itp. - dodaje Andria, uczestnik obozu Worcamp.
Wolontariusze zwiedzili już miasto i okolice oraz wzięli udział w wielu imprezach edukacyjnych i kulturalnych. Obóz został współfinansowany z pieniędzy samorządu woewództwa. Worcamp potrwa do 28 lipca.
- Przyjechałam do Głuchołaz z wielu powodów. Przede wszystkim chciałam mieć kontakt z naturą. Codziennie mamy inne zadania, każdy z nas wykonuje inną pracę. Zajmujemy się np. plewieniem, koszeniem trawy itp. - dodaje Andria, uczestnik obozu Worcamp.
Wolontariusze zwiedzili już miasto i okolice oraz wzięli udział w wielu imprezach edukacyjnych i kulturalnych. Obóz został współfinansowany z pieniędzy samorządu woewództwa. Worcamp potrwa do 28 lipca.