Prace ruszyły w lutym 2017 roku i miały potrwać do 20 stycznia tego roku. W międzyczasie wykonawca zawnioskował o kolejne 5 miesięcy, ze względu dodatkowe prace, o których wcześniej nie wiedział. Ratusz finalnie zgodził się na przesunięcie terminu o trzy miesiące - do 19 kwietnia. Karę 15 tysięcy złotych dziennie naliczano więc w okresie od 20 kwietnia do 24 czerwca.

- Przystępując do przetargu, nikt nie bierze pod uwagę robót dodatkowych - mówi Małgorzata Stelnicka, wiceprezydent Opola. - Jeżeli pojawiły się prace dodatkowe, nie możemy powiedzieć, że firma powinna uwzględnić je w swoim harmonogramie. Konieczne było uczciwe podejście do sprawy, dlatego za nieprzewidziane roboty wymierzyliśmy odpowiedni termin. Cały czas podkreślam, że to było trudne i specyficzne zadanie. W innych inwestycjach nie mamy tylu prac dodatkowych.

Dodatkowe roboty wiązały się w dużym stopniu z instalacjami podziemnymi, ale też z dodatkowymi studniami oraz przekładkami. Koszt przebudowy ponad 800 metrów Niemodlińskiej zamknął się kwotą 15,5 miliona złotych.