Około 100 tysięcy młodych z całej Polski spotkało się na lednickich polach [ZDJĘCIA]
Około 100 tysięcy osób z całej Polski zjechało na XII Spotkanie Młodych Lednica 2000. Podczas tegorocznych obchodów towarzyszył im prezydent Andrzej Duda.
Na ręce młodych prezydent Andrzej Duda przekazał kopię najstarszego rękopisu pieśni „Bogurodzicy”. Młodzi nietypowo uczcili także 100. rocznicę odzyskania niepodległości i przez chwilę lednickie pola stały się biało-czerwone. Tegoroczne spotkanie odbywało się pod hasłem „Jestem”, które nawiązuje do słów św. Jana Pawła II. Wierni na Lednicę przyjeżdżają z wielu powodów. Jedni szukają siebie, drudzy chcą pomagać, a jeszcze inni z ciekawości.
- Jestem na Lednicy pierwszy raz. Można powiedzieć, że niedawno się nawróciłam. To ksiądz nas zabrał. Wcześniej byliśmy na Światowych Dniach Młodzieży w Krakowie, przyjechaliśmy, żeby przeżyć to jeszcze raz, ale w inny sposób. Było przekazania znaku pokoju i było to coś niezwykłego. Wszyscy byli tacy otwarci, uśmiechnięci i przyjaźni. Wrażenie jest naprawdę duże - mówi Karolina.
- To moja pierwsza Lednica. Przyjechałem tutaj z ciekawości, żeby poczuć tę atmosferę i zobaczyć jak tu jest. Może z tego względu, że przygotowuję się teraz do bierzmowania. To, co tutaj się przeżywa jest nie do opisania. Nigdzie indziej można tego nie doświadczyć. Tutaj można usiąść na polanie, razem się pomodlić, pośpiewać, potańczyć i wielbić Boga - dodaje Marek.
Lednickie spotkanie trwało do późnych godzin wieczornych. Zakończyło się przejściem uczestników przez Bramę III Tysiąclecia.
- Jestem na Lednicy pierwszy raz. Można powiedzieć, że niedawno się nawróciłam. To ksiądz nas zabrał. Wcześniej byliśmy na Światowych Dniach Młodzieży w Krakowie, przyjechaliśmy, żeby przeżyć to jeszcze raz, ale w inny sposób. Było przekazania znaku pokoju i było to coś niezwykłego. Wszyscy byli tacy otwarci, uśmiechnięci i przyjaźni. Wrażenie jest naprawdę duże - mówi Karolina.
- To moja pierwsza Lednica. Przyjechałem tutaj z ciekawości, żeby poczuć tę atmosferę i zobaczyć jak tu jest. Może z tego względu, że przygotowuję się teraz do bierzmowania. To, co tutaj się przeżywa jest nie do opisania. Nigdzie indziej można tego nie doświadczyć. Tutaj można usiąść na polanie, razem się pomodlić, pośpiewać, potańczyć i wielbić Boga - dodaje Marek.
Lednickie spotkanie trwało do późnych godzin wieczornych. Zakończyło się przejściem uczestników przez Bramę III Tysiąclecia.