W Kluczborku nadal nie ma mammografu
Jak długo w Kluczborku zbiera się pieniądze na mammograf wiedzą ci, którzy jako pierwsi wrzucali je do puszek w czasie ulicznych kwest. Od tamtej pory zmieniło się tyle, że na koncie stowarzyszenia leży dość pokaźna suma, a sprzętu nadal nie ma. Dziś (21.03) odbyło się kolejne spotkanie w tej sprawie. Ustalono, że 7 lipca zostanie zorganizowany piknik w związku z zakupem mamografu. Po raz pierwszy od blisko 9 lat wszyscy mówili zgodnym głosem - mamograf w Kluczborku musi być! I choć wiele zależało od tak zwanej woli politycznej, której wcześniej nie było nowy starosta kluczborski Piotr Pośpiech mówi o zupełnie innych kwestiach które wpłynęły na decyzję:
"Gwarancji na kontrakt nie ma, jednak skoro NFZ tak wiele mówi na temat profilaktyki mamy nadzieję, że go otrzymamy" - mówi Renata Jazdz-Zaleska, prezes szpitala:
Po tylu latach czekania Ewa Zgadzaj-Martyniuk, prezes stowarzyszenia "Kobietom mamograf" nie kryła zadowolenia:
Logistyką zajmie się firma, która prowadzi usługi radiologiczne w kluczborskim szpitalu. Właściciel firmy proponuje, żeby zakupić używany sprzęt:
Sprzęt ma być zakupiony przez stowarzyszenie i przekazany nieodpłatnie firmie z Wrocławia. Czy i kiedy do tego dojdzie pokaże czas.
Ewelina Bernacka
"Gwarancji na kontrakt nie ma, jednak skoro NFZ tak wiele mówi na temat profilaktyki mamy nadzieję, że go otrzymamy" - mówi Renata Jazdz-Zaleska, prezes szpitala:
Po tylu latach czekania Ewa Zgadzaj-Martyniuk, prezes stowarzyszenia "Kobietom mamograf" nie kryła zadowolenia:
Logistyką zajmie się firma, która prowadzi usługi radiologiczne w kluczborskim szpitalu. Właściciel firmy proponuje, żeby zakupić używany sprzęt:
Sprzęt ma być zakupiony przez stowarzyszenie i przekazany nieodpłatnie firmie z Wrocławia. Czy i kiedy do tego dojdzie pokaże czas.
Ewelina Bernacka